Polskim eksporterom nie przeszkadzają wysokie cła na wołowinę wysyłaną do Turcji, bo dla nich to i tak jest opłacalny rynek.
Tylko w okresie od czerwca do września minionego roku na turecki rynek trafiło blisko 13 tysięcy ton ćwierćtusz wołowych. Jest to niemal 71 procent łącznego importu mięsa wołowego.
Co ciekawe, otóż Polska należy do krajów, w których to są najwyższe stawki za badania wołowiny na obecność BSE. Przykładowo więc w Niemczech koszt takiego badania to jedynie 30 złotych, a w naszym kraju to prawie 120 złotych. Jedyne co wpływa na opłacalność produkcji to wysoki kurs euro.
źródło: Gospodarz.pl/tvp.info Foto: Gospodarz.pl