W okresie od stycznia do sierpnia bieżącego roku do Chin dostarczono 18,1 tysiąca ton mięsa wołowego, co oznacza wzrost o blisko 50 procent.
Taki stan rzeczy jest efektem wzrastającego popytu na ten gatunek mięsa ze strony coraz liczniejszej średniej klasy oraz niską podażą krajowej wołowiny. W związku z tym więcej mięsa zaimportowano z Australii, bo wzrost opiewał na 30 procent, a także z Nowej Zelandii aż o 113 procent. W omawianym czasie zwiększył się także import brazylijskiej wołowiny do poziomu 2,4 tysiąca ton, a to oznacza 300 procentową zwyżkę.
Jak wynika z prognoz, tegoroczny wolumen importowy będzie w granicach 30 tysięcy ton, a przyszłoroczny kontyngent szacuje się na 34 tysiące ton.
źródło: Gospodarz.pl/FAMMU/FAPA Foto:
Gospodarz.pl