„Niepokojące jest to, że załamanie światowych dostaw może podnieść międzynarodowe ceny żywności i pasz od 8% do 22% powyżej ich już wysokiego poziomu” – czytamy w raporcie.
FAO przewiduje, że od 20% do 30% pól wykorzystywanych pod uprawę zbóż ozimych, kukurydzy i słonecznika na Ukrainie nie zostanie zasianych lub pozostanie nieużytkami w sezonie 2022/2023. Organizacja poinformowała też, że inne kraje będą w stanie jedynie częściowo pokryć spodziewany niedobór dostaw z Ukrainy i Rosji.
„W latach 2022/2023 liczba ludzi cierpiących na niedożywienie może wzrosnąć o 8-13 milionów” – poinformowano w raporcie FAO. Najbardziej ucierpią: region Azji i Pacyfiku, Afryka Subsaharyjska, Bliski Wschód i Afryka Północna.
Pierwsze szacunki APK-INFORM zakładają 40% spadek zasiewów zbóż jarych na Ukrainie
Sytuacja na Ukrainie ma kluczowe znaczenie z punktu widzenia kształtowania się światowych bilansów (też cen) zbóż, rzepaku czy słonecznika w nowym sezonie. Pojawiają się pierwsze próby oszacowania przyszłych strat w produkcji, wynikających z faktu inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę. Szans na zawarcie pokoju na razie nie widać, stąd dużym problemem może być również pielęgnacja, a później zbiory zbóż wysianych jesienią.
Firma konsultingowa APK-Inform ocenia, że areał wiosennych zasiewów zbóż sięgnie tylko 4,7 mln ha i będzie o prawie 40% mniejszy niż rok temu (7,7 mln ha).
APK-Inform przewiduje też, że tylko 5,5 miliona hektarów z 7,6 miliona hektarów obsianych pszenicą ozimą, żytem i jęczmieniem zostanie zebrana w wyniku aktywnych działań wojennych. Oznaczałoby to stratę na poziomie 28% wynikającą tylko z utraty areału.
Wspomniany ośrodek analityczny przewiduje poważniejszy spadek powierzchni upraw rzepaku, ponieważ połowa upraw przypada na regiony objęte wojną.
Warto pamiętać, że Ukraina należy do światowej czołówki w produkcji i eksporcie kukurydzy, pszenicy, nasion słonecznika i oleju słonecznikowego.