Krajowe zasoby rybne mogą zaspokoić brytyjskie zapotrzebowanie jedynie przez blisko 230 dni.
W związku z tym, niemal 33 procent spożywanych ryb jest sprowadzanych z takich państw jak Norwegia, Islandia czy Chiny.
Jak wynika z danych, roczny wolumen importowy ryb opiewa na blisko 161 tysięcy ton wartych 528 mln funtów. Głównie są to łupacze i dorsze.
Znacznie szybciej niż Wielka Brytania swoje zasoby w tym roku wykorzystały już Francuzi, Niemcy, Hiszpanie oraz Włosi.
Zdaniem ekspertów, należy promować odpowiednie spożycie ryb oraz dokładnie kontrolować połowy. Tym bardziej, że Wielka Brytania posiada dostęp do sporych zasobów ryb w przeciwieństwie do innych europejskich krajów. Przy tym spożycie ryb w tym państwie jest na umiarkowanym poziomie.
źródło: Gospodarz.pl/biznes.pl Foto:
sxc.hu