Niestety warunki klimatyczne oraz postępująca degradacja gleb w Afryce zmuszają naukowców do szukania nowych rozwiązań mających na celu poprawę plonowania zbóż, a zwłaszcza kukurydzy będącej najpopularniejszym zbożem w tym regionie. W związku z tym, na polach o słabej irygacji sadzono drzewa i następnie analizowano wyniki zebrane zarówno z pól wraz z drzewami jak i tych bez nich.
Chodzi tu o drzewa z rodzaju robinia, a w szczególności o grochodrzew z rodziny bobowatych, które sadzono na polach kukurydzy, a następnie skrupulatnie analizowano wpływ tej rośliny na plonowanie tego zboża. Jak wynika z obserwacji, z pól, gdzie rosły drzewa uzyskano o 50% większe plony.
Zdaniem naukowców, dzieje się tak za sprawą robinii, która pobiera z powietrza azot, a następnie zmienia go w idealną dla wzrostu kukurydzy formę, co w rezultacie zmniejsza konieczność stosowania nawozów azotowych. Poza tym spadające z drzewa liście użyźniają glebę, co zwiększa jej odporność na erozję oraz polepsza jej irygację. Mimo tak szerokich zalet, wadą tego drzewa jest konieczność przycinania jego gałęzi 2-3 razy w roku, co jest zabiegiem dosyć kosztownym i pracochłonnym.