W Australii po kilku latach szczególnie obfitych opadów spowodowanych zjawiskiem pogodowym La Nina w wielu kluczowych regionach upraw powróciły bardziej suche warunki. Powoduje to, że prognozy zbiorów w tym sezonie są zdecydowanie gorsze od rekordów zaliczanych w ostatnich trzech latach.
ABARES (Australijskie Biuro Ekonomiki i Nauki Rolnictwa i Zasobów) oczekuje obecnie, że zbiory pszenicy w sezonie 2023/24 będą o 0,83 mln ton mniejsze niż prognozowano jeszcze w czerwcu. Jest to jednak skromniejszy spadek niż oczekiwali analitycy. Obecne prognozy, wynoszące 25,4 mln ton, będą najmniejsze od sezonu 2019/20, kiedy to produkcja spadła do 14,5 mln ton.
Oczekiwana produkcja jęczmienia i rzepaku została podwyższona w stosunku do czerwca ze względu na wyższe plony w Wiktorii. Wiktoria, która w ciągu ostatnich pięciu lat wyprodukowała 20% australijskiego jęczmienia i 21% rzepaku w kraju, charakteryzowała się dobrymi opadami zimowymi.
Mimo to produkcja jęczmienia będzie w dalszym ciągu niższa od historycznie wysokich poziomów z ubiegłego roku. Zbiory rzepaku będą również mniejsze niż w zeszłym roku, ale większe od średniej ze względu na trzecią co do wielkości powierzchnię w historii.
źródło: Gospodarz.pl/WGT S.A./Andrzej Bąk foto:
Gospodarz.pl/DK