Największym importerem kukurydzy na świecie są kraje azjatyckie. Niemniej, ze względu na fakt, że w tym regionie w ostatnich latach import nieco osłabł, a wywóz z Azji wzrastał wolniej niż w innych częściach świata, udział tego kontynentu w globalnym imporcie kukurydzy wyraźnie się zmniejszył. Dla porównania w sezonie 2001/2002 wynosił on 57%, tj. 41 mln ton, natomiast w 2013/2014 - 47%, czyli 55 mln ton.
Spośród wszystkich państw azjatyckich, największym importerem pozostała Japonia, która w ostatnich latach zakupiła blisko 15-16 mln ton ziarna kukurydzy rocznie. Stosunkowo stabilny pozostał także przywóz do Korei Południowej (średnio 8 mln ton rocznie). Natomiast do krajów, które znacznie zwiększyły przywóz kukurydzy można zaliczyć także Chiny, Iran i Indonezję.
Drugie miejsce pod względem zakupów kukurydzy zajmują państwa afrykańskie. Ich udział w ostatnich latach niewiele się zmienił, spadając z 15%, tj. 10 mln ton w sezonie 2001/2002 do 14%, czyli 16 mln ton w sezonie 2013/2014. W ostatnim okresie największym afrykańskim importerem i czwartym na świecie był Egipt z przywozem na poziomie 7 mln ton. Ważnym odbiorcą jest także Algieria, która zwiększyła przywóz z 1,7 mln ton do 3,1 mln ton.
Jak podał Bank BGŻ, wśród najbardziej liczących się importerów kukurydzy na świecie znajduje się także Unia Europejska. W ostatnim dziesięcioleciu kraje wspólnoty aż sześciokrotnie zwiększyły dostawy tego surowca. W rezultacie udział Unii w światowym imporcie wzrósł z 3%, czyli 2 mln ton dziesięć lat wstecz do 12%, czyli 14,5 mln ton pod koniec dekady.
Pozostałe kraje posiadają nieznaczny udział w światowym handlu kukurydzą, który jednak dość stabilny i od dziesięciu lat kształtuje się na poziomie około 1%.