Stałymi punktami festiwalu będą przygotowane przez hodowców, przetwórców i producentów prezentacje, pokazy kulinarne, degustacje i wydarzenia rozrywkowo-artystyczne. Teren tzw. Dużej Łąki w Parku Śląskim, zostanie podzielony na kilka stref tematycznych. Głównym punktem ma być scena, gdzie będą odbywały się prezentacje. Nie zabraknie także obszaru działań kulinarnych, gdzie kucharze będą przygotowywać dania mięsne i prowadzić warsztaty kulinarne. Stanie m.in. „Kocioł Świętomięsny” z przewidzianym na poczęstunek gulaszem wołowo-wieprzowo-drobiowym. Szczególnie promowany – nie wiadomo jeszcze w jakiej formie – ma być tam również krupniok (znany jako kaszanka śląska).
-My, Polacy, mamy tradycje hodowlane. Nasze mięso nie powstaje na bazie intensywnej hodowli, jak jest zwykle na Zachodzie. Mamy też tradycje w rasach tzw. prymitywnych – świnia złotnicka czy puławska, chcemy więc wskrzesić te hodowle, ponieważ to mięso kulinarne diametralnie różni się od innych mięs! Naprawdę! Nasze krajowe mięso wysokiej jakości nie jest wodniste, ale za to soczyste! Podczas imprezy będziemy zachęcać rolników do wytwarzania wysokiej jakości mięsa, a z drugiej strony przekonywać zjadaczy mięsiwa, że warto wybierać krajowe produkty – informuje Jacek Marcinkowski ze Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy RP, pomysłodawca imprezy.
Podczas imprezy będzie także promowany System QAFP, gwarantujący najwyższą jakość produktów. Edukacja konsumenta na temat jakości mięsa jest bardzo ważna – przyznają specjaliści z branży mięsnej.
-Mięso pochodzące z produkcji stosującej się do wytycznych systemu QAFP, ma wyjątkowe walory smakowe i prozdrowotne. Normami są objęte etapy produkcji tego mięsa, począwszy od hodowli, żywienia zwierząt i warunków ich chowu, poprzez ubój, rozbiór, przetwórstwo, transport, konfekcjonowanie i pakowanie, skończywszy na magazynowaniu i sprzedaży. Dzięki systemowi wzajemnych powiązań następujących po sobie działań, znacząco wzrasta poziom ochrony konsumenta przed ewentualnymi konsekwencjami niekorzystnych zdarzeń w łańcuchu żywnościowym – ocenia Wiesław Różański, prezes UPEMI.
Równolegle, w namiotowej hali w strefie nauki w Parku Śląskim, specjaliści m.in. z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie oraz katowickiej Akademii Wychowania Fizycznego, mają prowadzić prelekcje i panele dotyczące np. jakości spożywanego mięsa, a także udzielać rad m.in. z zakresu dietetyki, medycyny, technologii żywienia i gastronomii.
W strefie sportowej, o dobrym wpływie spożywania mięsa na kondycję, mają przekonywać sportowcy, m.in. zapaśnicy i kulturyści. W strefie dla dzieci - „Zagrodzie młodych hodowców”, przewidziano m.in. warsztaty plastyczne, których tematem ma być np. szeroko pojęta hodowla zwierząt. W strefie historycznej pokazywane mają być m.in. dawne maszyny i przyrządy do produkcji mięsa i jego przetworów. Wydarzeniem towarzyszącym „Świętomięsowi Polskiemu” w Parku Śląskim będzie organizowany przez katowicką AWF bieg 24-godzinny, w którym mają uczestniczyć reprezentacje ok. 35-krajów. Będzie też festiwalowe muzeum pełne dawnych maszyn i przyrządów masarskich.
W aktualnej sytuacji branży ważne ma być sąsiedztwo woj. śląskiego z Czechami. Po tzw. aferze solnej branża mięsna próbuje odbudowywać eksport swoich wyrobów do Czech – dlatego na imprezę zaproszeni zostali dystrybutorzy z tego kraju.
Impreza „Świętomięs Polski” finansowana jest ze środków trzech Funduszy Promocji: Mięsa Wołowego, Mięsa Wieprzowego i Mięsa Drobiowego. Zadaniem tych Funduszy, utworzonych na podstawie ustawy z 2009 r., jest wspieranie marketingu rolnego, wzrostu spożycia i promocji produktów rolno-spożywczych. Środkami Funduszy zarządzają wyłącznie przedstawiciele odpowiednich organizacji branżowych.