Kategorie
Zobacz również tu
-
Ceny na stacjach paliw ustabilizowały się
2024-10-30 -
Unijna produkcja mięsa
2024-10-30
Poznaj produkty
-
ŚWIDER DO ŁUPAREK FI 107 mm HARTOWANY
2012-05-31 -
Hale do woltyżerki - lonżowniki
2015-04-20 -
FOR BUG - aerozol, pianka
2014-02-14
Tegoroczne zbiory zmarnieją, jeżeli obcokrajowcy nie przyjadą do pracy – apelują polscy rolnicy
Rolnicy poszukują pracowników sezonowych ze Wschodu. W Polsce pod koniec maja rozpoczyna się sezon zbiorów, truskawek, czereśni, porzeczek i malin. Przedsiębiorcy narzekają, że połowa ich zbiorów zmarnieje, jeśli obcokrajowcy nie wrócą do pracy sezonowej. Pomimo iż w Polsce z powodu pandemii zostają rodzimi pracownicy, którzy od lat wyjeżdżali do krajów europy zachodniej, nie rozwiązuje to problemu niedoboru rąk do pracy w rolnictwie. Dodatkowo branża HoReCa po zniesieniu części obostrzeń rządowych boryka się z brakami kadrowymi i pilnie potrzebuje pomocy.
- Pracę w rolnictwie charakteryzuje okresowość i sezonowość. O ile w niektórych porach roku gospodarstwa nie wymagają zatrudnienia osób trzecich i wystarczająca jest wyłącznie praca właścicieli, o tyle w innych zatrudnienie musi się zwiększyć nawet do kilkuset osób. Jednym z najpopularniejszych rodzajów pracy w Polsce wśród ukraińskich pracowników sezonowych są zbieracze warzyw i owoców, pomoc w przetwórstwie warzywnym owocowym i mięsnym - tłumaczy dyrektor działu rekrutacji Gremi Personal, Anna Dzhobolda.
Z najnowszych danych Urzędu do Spraw Cudzoziemców wynika, że do 480 tys. wzrosła liczba obcokrajowców z ważnymi zezwoleniami na pobyt w Polsce. To o 5 proc. więcej niż pod koniec ubiegłego roku i prawie o jedną dziesiątą więcej niż wiosną 2020 r., gdy wybuch pandemii wywołał falę wyjazdów imigrantów zarobkowych. W tym roku rolnicy nie doświadczają tak dotkliwego niedoboru pracowników, ponieważ polski rząd rok temu uprościł procedury legalizacyjne związane z wydawaniem pozwoleń na pobyt i pracę Ukraińców w Polsce. Była to odpowiedź na rozpaczliwy apel rolników i producentów. Obecnie pracownicy sezonowi nie mają problemu z przekroczeniem granicy, wystarczy wykonać test na koronawirusa (wielu pracodawców rekompensuje jego koszty), po wcześniejszym załatwieniu pozwolenia na pracę sezonową i wyrobieniu paszportu biometrycznego albo uzyskaniu wizy robotniczej.
- Rząd zapowiedział stopniowe znoszenie obostrzeń od połowy maja, można organizować imprezy okolicznościowe przy zachowaniu wymogów sanitarnych i ilościowych, rozpoczną się również wakacje, a wraz z nimi wyjazdy urlopowe. Duże restauracje i hotele rozpoczynają swoją działalność, problem może pojawia się z odpowiednią ilością obsługi, brakuje pracowników fizycznych i specjalistów, którzy zdążyli się już przekwalifikować i nie chcą wrócić na stanowiska do tak niepewnej w obecnych czasach branży. Brakuje im stabilizacji. Wrócą pojedyncze osoby, ale to nie wystarczy. Przedsiębiorcy dużych lokali gastronomicznych i hotelarskich zwracają się do naszej agencji, już od początku kwietnia przewidując odmrażanie wprowadzonych obostrzeń przez rząd, ponieważ nie są w stanie w krótkim czasie zatrudnić tak dużej ilości sezonowych pracowników. Ratunkiem są dla nich agencje zatrudnienia, które na podstawie outsourcingu w szybki, legalny i bezproblemowy sposób zapewniają odpowiednią ilość pracowników ze Wschodu. Zgłosiło się już do nas około 20 przedsiębiorców, którzy pilnie potrzebują od 5 do 20 pracowników - dodaje Tomas Bogdevic, dyrektor generalny agencji zatrudnienia Gremi Personal.