Zdaniem pszczelarzy z południowo-wschodniej części Polski– w tym roku zabraknie miodu spadziowego.
Znikome zbiory spadzi odnotowali prawie wszyscy główni producenci miodu w tym regionie.
Zbiory w wielu pasiekach kształtowały się na poziomie od 2 do 3 kilogramów nektaru. Do głównych przyczyn niskich zasobów zalicza się przede wszystkim choroby pszczół, w tym warrozę potrafiącą zabić nawet całe roje owadów oraz niesprzyjająca pogoda. Spadź potrzebuje wilgoci, której w tym roku było zbyt mało.
Jak informuje jeden z hodowców pszczół – pozostałych miodów powinno być pod dostatkiem. Najwięcej będzie miodu wielokwiatowego, rzepakowego, akacjowego i lipowego. Nieznacznie mniej może być miodu gryczanego. Wysokie zbiory nektarów zanotowano głównie w zachodniej i północnej części Polski.
Według pszczelarzy karpackich, od ponad ćwierćwieku nie stwierdzono tak złego roku dla miodu spadziowego.
źródło: Gospodarz.pl/onet.pl Foto:
Gospodarz.pl