Koniunktura w rolnictwie
Według Konrada Walczyka i Piotra Szajnera ze Szkoły Głównej Handlowej, wzrost przychodów pieniężnych w IV kwartale roku nie jest czymś typowym. Dotąd obserwowano go wyłącznie w okresach nasilonej działalności rolniczej. Jest konsekwencją notowanego od kilku miesięcy wzrostu cen na rynkach produktów rolnych i zwiększenia produkcji.
Wzrost przychodów przełożył się na poprawę sytuacji finansowej gospodarstw – ich zadłużenie zmniejszyło się i zwiększyła się zdolność do oszczędzania. Zmiany te okazały się na tyle silne, iż przesądziły o odwróceniu się spadkowej tendencji, która trwała ponad dwa lata – wartości wskaźnika koniunktury i jego składowych są wyższe niż przed rokiem, o odpowiednio: 4,9, 5,9 i 2,7 pkt.
Rolnicy przewidują jednak, że w przyszłym kwartale ich przychody pieniężne znacznie się obniżą i pogorszy się stan oszczędności. Te pesymistyczne prognozy ujawniają się we wspomnianym spadku wartości wskaźnika zaufania. Nadciąga sezonowe spowolnienie aktywności rolniczej – maleją zakupy obrotowych środków produkcji, a rolnicy odraczają wydatki inwestycyjne. Zmniejsza się ich skłonność do finansowania produkcji z kredytów.
Zmiany wartości wskaźnika koniunktury były zróżnicowane między badanymi grupami gospodarstw rolnych. Największe wzrosty zanotowano w gospodarstwach o powierzchni 7-15 ha (o 3,6 pkt.), położonych w makroregionie środkowozachodnim (o 4,9 pkt.), zajmujących się chowem i hodowlą zwierząt (o 9,2 pkt.), prowadzonych przez rolników w wieku 46-60 lat (o 5,1 pkt.) i z wykształceniem podstawowym lub zasadniczym zawodowym (o 3,1 pkt.). Największe spadki wartości wskaźnika koniunktury odnotowano w gospodarstwach położonych w makroregionie zachodnim (o 4,5 pkt.), zajmujących się uprawą roślin wieloletnich (o 9,2 pkt.), prowadzonych przez osoby młode, do 30 roku życia (o 6,4 pkt.), z wykształceniem wyższym (o 1,9 pkt.).