| Autor: redakcja11

Liczba wypadków związanych z bezpieczeństwem chemicznym lub ekologicznym rośnie

Rośnie tranzyt materiałów, które potencjalnie niosą ze sobą zagrożenie. Mogą one stanowić nawet 15 proc. wszystkich przewozów. Główne szlaki prowadzą przez tereny mocno zurbanizowane, a systematycznie rejestruje się przypadki zagrożeń spowodowanych nieprzestrzeganiem zasad w transporcie szkodliwych materiałów. Dlatego, jak podkreśla Międzynarodowe Centrum Bezpieczeństwa Chemicznego, konieczne są działania, które poprawią stan bezpieczeństwa.

Liczba wypadków związanych z bezpieczeństwem chemicznym lub ekologicznym rośnie

– Jesteśmy miejscem tranzytu towarów, w tym chemii, ze wschodu na zachód, z północy na południe. Jesteśmy też krajem, przez który przejeżdża coraz więcej ludzi, a ci często wiozą rzeczy niedozwolone. Niestety, pod tym względem granica wschodnia nie jest bezpieczniejsza, bo przypadków zatrzymywania osób przewożących związki czy substancje niedozwolone jest coraz więcej. Poza niskim stanem świadomości i niewielkim zaangażowaniem agend państwa problemem jest również fakt, że dynamicznie rośnie tranzyt przez Polskę materiałów niebezpiecznych, a do takich należy chemia – przekonuje Paturej.
 

Ze względu na większą powszechność produktów chemicznych, wzrosło także ryzyko wykorzystania ich w atakach terrorystycznych. Również zakłady, w których produkowana lub użytkowana jest chemia, mogą być celem ataku. W kraju działa ponad 160 zakładów, gdzie produkowane lub magazynowane są toksyczne środki przemysłowe w takich ilościach, które zwiększają ryzyko awarii. Aby zmniejszyć zagrożenia, konieczna jest zmiana podejścia instytucji państwowych i przede wszystkim zmiana filozofii. Pasywne reagowanie na zdarzenia i awarie należy zamienić na aktywne przeciwdziałanie zagrożeniom chemicznym i ekologicznym. Dużą rolę mogą odgrywać firmy ubezpieczeniowe, które powinny obniżać składkę tym podmiotom, które prowadzą audyty bezpieczeństwa. Jak przekonuje prezes ICCSS, zabezpieczenia w państwach Europy Zachodniej stoją na znacznie wyższym poziomie.
 

 Zagrożenia związane z ogromnym wzrostem dostępu do związków chemicznych, poszerzaniem się obszarów, gdzie chemia jest stosowana i rosnącym tranzytem przez Polskę powodują, że stan bezpieczeństwa chemicznego będzie się pogarszał. Niższe bezpieczeństwo zwiększa ryzyka i koszty działalności gospodarczej, co zmniejsza konkurencyjność i wiarygodność. Jestem przekonany, że stan bezpieczeństwa musimy podnosić wspólnie – podkreśla Krzysztof Paturej.
 

ICCSS chce wdrażać w Polsce program lokalnej świadomości i odpowiedzialności w bezpieczeństwie chemicznym. Zakłada on od lat stosowane na Zachodzie, zintegrowane podejście do bezpieczeństwa chemicznego i ekologicznego oparte na współdziałaniu agend państwowych, samorządów, firm, społeczeństwa obywatelskiego i wdrażaniu programów szkoleniowych.



Tagi:
źródło: