W Polsce nie ma kompleksowego, spójnego i sprawnego systemu profilaktyki zdrowotnej, obejmującego planowanie działań, nadzór nad ich realizacją oraz ocenę uzyskiwanych efektów. Dostęp do świadczeń profilaktycznych był niewystarczający. Niektóre regiony były odcięte od profilaktycznych badań przesiewowych, a tam, gdzie takie możliwości się pojawiły - problemem była niska zgłaszalność na badania. W efekcie badaniami profilaktycznymi objęto ograniczoną liczbę pacjentów, nieprzekraczającą nawet połowy uprawnionych.
Niewielka dostępność badań przesiewowych oraz niska zgłaszalność osób na nie, była jednym z powodów, iż pomimo realizacji programów przesiewowych dla raka piersi oraz szyjki macicy, nie osiągnięto, w latach 2012-2015, celów wskazanych w Narodowym programie zwalczania chorób nowotworowych na lata 2006-2015, tj. zahamowania wzrostu zachorowań na te nowotwory złośliwe. Nie osiągnięto także średnich europejskich wskaźników w zakresie ich wczesnego wykrywania oraz skuteczności leczenia.
W 2013 r. zachorowało na raka piersi o 56% więcej kobiet, niż w 2005 r. Zmniejszyła się natomiast, w tym okresie, liczba zachorowań na raka szyjki macicy o ok. 11% Poprawiły się wartości wskaźników wykrywalności wczesnych postaci raka piersi i raka szyjki macicy. O ile w 2005 r. pacjentki z rozpoznanym zaawansowanym rakiem piersi i szyjki macicy stanowiły odpowiednio 36% i 44%., o tyle w 2013 r. było ich 30% oraz 34%. Nie odnotowano jednak poprawy wartości wskaźników przeżyć po pięciu latach od wykrycia choroby. Nadal odbiegały one od wartości osiąganych w wybranych krajach europejskich i były niższe o ok. 10 punktów procentowych w obu typach raka.
Mimo wdrożenia programów przesiewowych nie osiągnięto również celów wskazanych w Narodowym Programie Zwalczania Chorób Nowotworowych w odniesieniu do zmniejszenia liczby zachorowań i zgonów z powodu raka jelita grubego. W roku 2015 liczba nowych zachorowań na ten nowotwór w porównaniu z rokiem 2005 była większa o blisko 25%. Odnotowano natomiast niewielką, poprawę w zakresie jego wczesnego wykrywania. O ile w 2005 r. chorzy z I i II stopniem zaawansowania choroby, czyli wczesnym, stanowili 38% pacjentów, to w 2014 r. ich odsetek zwiększył się do 46%. Wartości tego wskaźnika były jednak niższe o ok. 10-12 punktów procentowych w stosunku do krajów Europy Zachodniej.
NIK zauważa, że niewystarczające były również działania lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej w zakresie udzielania i dokumentowania świadczeń profilaktycznych. Właśnie jedną z istotnych przyczyn nieosiągnięcia celów wskazanych w Narodowym Programie Zwalczania Chorób Nowotworowych, co do zmniejszenia liczby zachorowań związanych z układem krążenia, był ograniczony zakres działań profilaktycznych podejmowanych przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. W latach 2012-2015 lekarze POZ w ograniczonym zakresie udzielali także świadczeń w ramach Programu profilaktyki chorób układu krążenia finansowanego ze środków NFZ. Badania przesiewowe wykonano jedynie u ponad 280 tys. osób, tj. 3,4%. do których adresowano Program.
Czytaj dalej na następnej stronie...
źródło: Gospodarz.pl/ NIK foto
pixabay.com