Prawidłowość wykonywania badań diagnostycznych
Starostowie powszechnie nie wywiązywali się z obowiązku sprawdzenia w każdej z nadzorowanych stacji prawidłowości wykonywania przez diagnostów badań technicznych pojazdów. Podczas kontroli pracownicy urzędów nie kwestionowali często niezgodnego z przepisami sposobu ich wykonywania, nie kwestionowali również wykonywania badań przy użyciu urządzeń kontrolno-pomiarowych niespełniających wymagań. Ponadto starostowie nierzetelnie sprawdzali w SKP prawidłowość dokumentowania przebiegu badań.
Bezpośrednie badanie czynności wykonywanych przez diagnostów podczas kontroli 51 pojazdów wykazało, że ponad połowę pojazdów (29) zbadano nieprawidłowo - diagności pomijali szereg czynności do których zobowiązują ich przepisy lub niedokładnie je wykonywali, używali też przyrządów kontrolno-pomiarowych, które nie posiadały stosownego dopuszczenia do eksploatacji. Mimo to połowę samochodów (15) dopuszczono do ruchu. W trakcie kontroli stwierdzono również, że w przypadku 20 pojazdów nieprawidłowo skontrolowano poziom emisji szkodliwych składników spalin, z czego 9 z tych pojazdów dopuszczono do ruchu. Na nieprawidłowe wykonywanie badań wskazywali również policjanci z garnizonów obejmujących właściwością skontrolowane starostwa. Podczas kontroli (w porozumieniu z NIK) stanu technicznego pojazdów wyjeżdżających z SKP bezpośrednio po badaniach, ujawnili aż 17 przypadków dopuszczenia pojazdu do ruchu, pomimo ich niesprawności, bądź w ogóle bez sprawdzenia stanu technicznego. Podkreślić należy, że kontrole te zostały prowadzone jedynie w rejonach wybranych stacji diagnostycznych, w określonych dniach i w krótkim okresie.
Diagności pomimo ujawnienia w trakcie badań diagnostycznych poważnych usterek dotyczących m.in. układów: hamulcowego, kierowniczego, zawieszenia pojazdu i oświetlenia nie zatrzymywali dowodów rejestracyjnych, co jest ich obowiązkiem. Z kolei starostowie w powyższych sytuacjach nie cofali uprawnień diagnostom, co z kolei jest ich obowiązkiem.
NIK zwraca uwagę na niski odsetek badań zakończonych wynikiem negatywnym w Polsce. Odsetek badań diagnostycznych, gdzie wykryto usterki istotne lub stwarzające zagrożenie wynosi ok. 2 proc., podczas gdy w Niemczech sięga 23 proc. badań (dane KBA - Federal Motor Transport Authority z 2014 r.).
Czytaj dalej na następnej stronie...