Barometr Nastrojów Konsumenckich GfK, czyli syntetyczny wskaźnik ilustrujący aktualne nastroje wśród polskich konsumentów, był w listopadzie wyższy o 0,5 p.p. w stosunku do poprzedniego miesiąca i wyniósł 2,3.
Spośród składowych barometru najbardziej poprawiła się skłonność do zakupów (wzrost o 5,8 p.p., z poziomu -4,8 do 1), oraz, nieznacznie, ocena przyszłej sytuacji gospodarczej kraju (wzrost o 0,4 p.p., z poziomu -1,1 do -0,7). Natomiast pogorszyły się oceny bieżącej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego (spadek o 3 p.p., z poziomu 9,6 do 6,6) oraz oceny przyszłej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego (spadek o 1,2 p.p., z poziomu 3,6 do 2,4).
W perspektywie długookresowej nastroje konsumentów nadal znajdują się na wysokim poziomie i ten optymizm przyczynia się do nadal dobrych wyników całej gospodarki, natomiast w perspektywie 12-miesięcznej wydaje się, że na koniec roku barometr może skonsumować wzrost z całego roku i w grudniu zakończyć rok na poziomie styczniowym. Przyczyną tego może być ciągła obecność w świadomości respondentów ogólnie znanych światowych czynników ryzyka – globalnego spowolnienia gospodarczego, konfliktów handlowych, czy chaosu wokół Brexitu. Z drugiej strony wysoki ogólny poziom nastrojów Polaków wraz z widocznym wzrostem w listopadzie ich skłonności do zakupów może być dobrym prognostykiem dla handlowców przed zbliżającym się sezonem świątecznych zakupów, jednym z najważniejszych okresów w wielu branżach handlu detalicznego, takich jak elektronika użytkowa czy zabawki.