Idea zielonego miasta pozostaje w marzeniach. Chyba, że zaczniemy od najprostszych rozwiązań

Zwłaszcza, gdy mowa o rewitalizacji obszarów miejskich, zrównoważonym transporcie oraz ekologii terenów zurbanizowanych.

- Dobre koncepcje, ale równie ważne jak pomysły są odpowiednie rozwiązania, które pomogą wdrożyć te innowacje w życie i zastosować na szeroką skalę – podsumowuje Maciej Błasiak, prezes zarządu spółki BIOERG SA.– Przy dzisiejszych regulacjach i procedurach, jest mało prawdopodobne, że w krótkim czasie wszystkie nasze dachy pokryją panele słoneczne, ogrody wężownice pomp ciepła lub na szeroką skalę będziemy wykorzystywali energię pochodzącą z wód geotermalnych. Bez stworzenia odpowiednich narzędzi promujących takie rozwiązania, trudno sobie wyobrazić krajobraz polskich nowoczesnych miast, w których wykorzystywane są najnowsze technologie z dziedziny odnawialnych źródeł energii czy np. zagospodarowania odpadów. Nie bez znaczenia jest także odpowiedni poziom wiedzy Polaków na temat nowoczesnych rozwiązań proekologicznych, bez niego trudno będzie wprowadzać korzystne dla środowiska rozwiązania – wyjaśnia Błasiak.

Czyste, zielone miasta

Zielone miasto to nie tylko zrównoważony, ekologiczny transport, (o którym sporo się mówiło na tegorocznym forum w Krynicy), lecz także energetyka i dbałość o środowisko naturalne.

Komisja Europejska przedstawiła kilka miesięcy temu, w miejsce nieudanej strategii lizbońskiej, propozycję nowych rozwiązań. Wszystkie działania koncentrowałyby się na inwestycjach w badania i innowacje oraz na promowaniu przyjaznej środowisku gospodarki opartej na wiedzy.

- Od kilku lat przekonujemy i propagujemy ekologiczne opakowania biodegradowalne i kompostowalne. Fakt nieco droższe od zwykłych, ale za to absolutnie nieszkodliwe dla otoczenia. Co z tego, skoro mało świadomy konsument, nie widząc różnicy, w sklepie wybiera reklamówkę z tradycyjnych tworzyw, która przez kolejne kilkaset lat będzie straszyć na wysypisku, trawniku lub w lesie – podsumowuje Błasiak.

Zmiany dokonują się wolno i na różnych obszarach. Od jesieni ubiegłego roku można uzyskać dofinansowanie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska (do 45 procent) do kredytu na zakup i montaż kolektorów słonecznych. Z kolei firma e+ planuje budowę 300 punktów ładowania dla samochodów elektrycznych.

- Jednym z kluczy do sukcesu wszystkich tych rozwiązań jest na pewno świadomość społeczna. Dlatego stawiamy konsekwentnie na propagowanie wiedzy – powiedział Maciej Błasiak.

Spółka złożyła wniosek o dofinansowanie na kwotę 14,5 miliona złotych na szeroko zakrojoną kampanię informacyjną, w ramach unijnego programu unijnego programu LIFE+.

Bioerg S.A., zajmuje się produkcją i sprzedażą opakowań w 100 % biodegradowalnych, które nadają się do odzysku organicznego, czyli kompostowania. Te innowacyjne opakowania spełniają kryteria europejskiej normy EN 13432:2000.