System egzaminów – szóstoklasisty, gimnazjalny, maturalny i zawodowy – wymaga naprawy, głównie z uwagi na niewłaściwy sposób układania testów i błędy popełniane przy ich sprawdzaniu. Słaba kontrola komisji egzaminacyjnych sprawia, że wśród świetnych egzaminatorów bez trudu i bez konsekwencji trwają także ci nierzetelni.
NIK o egzaminach w oświacie
W trosce o jakość kształcenia i dobro polskich uczniów, NIK przypomina, że wyniki egzaminów zewnętrznych nierzadko decydują o całej przyszłej drodze życiowej zdających, dlatego dbałość o ich właściwe przeprowadzenie powinna być sprawą najwyższej wagi.
Co roku ponad milion uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i liceów przystępuje do egzaminów zewnętrznych, których wynik wpływa na ich dalszą edukację. Egzaminy mają sprawdzić wiedzę i umiejętności młodych ludzi na zakończenie poszczególnych etapów edukacji. Decydują także o rekrutacji kandydatów do gimnazjów, liceów, techników oraz na wyższe uczelnie. Tymczasem działanie obowiązującego od 15 lat systemu egzaminów zewnętrznych ani raz nie zostało ocenione, a Centralna Komisja Egzaminacyjna od co najmniej sześciu lat (od 2009 r.) nie realizuje swojego statutowego zadania, jakim powinna być coroczna całościowa ocena egzaminów (m.in. przygotowania materiałów, sposobu przeprowadzania) i pracy egzaminatorów.
Najwyższa Izba Kontroli zbadała funkcjonowanie systemu egzaminów zewnętrznych w latach 2009-2014. Kontrola była prowadzona w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, w pięciu Okręgowych Komisjach Egzaminacyjnych oraz w 16 zespołach szkół publicznych.
Co czwarty test do poprawki
Z ustaleń NIK wynika, że niekontrolowany przez wiele lat system egzaminów zewnętrznych nie działa dobrze i wymaga naprawy. Centralna Komisja Egzaminacyjna nie nadzorowała właściwie przeprowadzania egzaminów i oceniania prac. Niepokojącym zjawiskiem jest to, że co czwarta już oceniona praca egzaminacyjna, zweryfikowana na wniosek zdającego, okazała się źle sprawdzona. I to w stopniu wymuszającym zmianę wyniku i wydanie uczniowi nowego świadectwa.
W latach 2009-2013 na ponad 40 tys. prac egzaminacyjnych udostępnionych do wglądu zdającym, 10 tys. zostało na ich wniosek ponownie sprawdzonych. Wyniki egzaminu zostały zmienione aż w ¼ przypadków (2,6 tys.). W większości (2,2 tys. prac) weryfikacja ta wynikała z konieczności poprawienia pomyłki w sumowaniu liczby przyznanych punktów. Zdarzały się także sytuacje, w których zdający mieli słuszne wątpliwości także co do liczby punktów przyznanych przez egzaminatora za poszczególne rozwiązania. Dowodzi to, że wypracowany przez komisje wewnętrzny mechanizm kontroli pracy egzaminatorów, polegający na powtórnym sprawdzeniu ok. 10 proc. losowo wybranych prac, był nieskuteczny.
Czytaj dalej na następnej stronie...
źródło: Gospodarz.pl/NIK, foto:
Gospodarz.pl