Notowania zbóż i oleistych
Zapewne pojawią się jakieś korekty w dół w przypadku pszenicy (Argentyna, Kazachstan, minimalnie Rosja), ale zostaną one z nawiązką zrekompensowane przez większe zbiory w Australii i minimalnie lepsze w Kanadzie (w porównaniu z prognozą listopadową).
W odróżnieniu od zbóż, soja zamknęła sesję na minimalnym plusie. W ocenie Andrzeja Bąka z e-WGT, silny popyt eksportowy na amerykańską soję jest pretekstem dla kapitału spekulacyjnego do gry na wzrosty. Ostatnio doszedł jeszcze niepokój związany z deficytem opadów w Argentynie. Z drugiej jednak strony rekordowe zbiory w USA stały się już faktem, a jeszcze w grudniu rozpoczną się żniwa sojowe w Brazylii – oceniane teraz na rekordowe 102,94 mln ton (FAO-AMIS. Popyt na amerykańskie nasiona powinien w dużej części przenieść się do Ameryki Południowej w kolejnych miesiącach, co powinno oznaczać niższe ceny soi w Chicago.
Soja w Chicago znalazła w środę wsparcie w kolejnej sprzedaży eksportowej 136.000 t do anonimowych odbiorców i 330.000 t z dostawą do Chin.
Wczoraj, fundusze hedgingowe były sprzedającym netto w Chicago ok.: 5000 kontraktów na kukurydzę i 3000 na pszenicę, ale kupującym netto 5000 kontraktów na soję.
Unijne kontrakty
Drugą sesję z rzędu drożały w Paryżu kontrakty na pszenicę i kukurydzę, odbijając od długoterminowych dołków zaliczonych w poniedziałek. Grudniowa seria pszenicy podrożała o 2,5 euro do 162 eur/t, ale seria na marzec zyskała tylko 0,5 euro i wyceniona została na 163,5 eur/t. Najbliższa seria unijnej kukurydzy zamknęła środę zyskiem na poziomie 0,5 euro i wyceniona została na 163,5 eur/t.
O ile na zbożach widoczna była korekta wzrostowa wcześniejszych spadków, to w przypadku rzepaku doszło do lekkiej korekty spadkowej, po zaliczeniu we wtorek 2,5 rocznego szczytu notowań. Najbliższa seria potaniała w środę o 2 euro do 412 eur/t, pod wpływem taniejącej ropy. Ropa traciła wczoraj, drugą sesję z rzędu, spadając z ok 55 usd za baryłkę odmiany Brent na zamknięciu w poniedziałek, do 53 usd na wczorajszym zamknięciu.
Czytaj dalej na następnej stronie...