Po problemach wywołanych przez nałożenie embarga przez Rosję, największego importera wieprzowiny z Polski do 2014 r., po raz kolejny możliwości wysyłki zostały ograniczone. 18 października bieżącego roku Stany Zjednoczone wstrzymały przywóz wieprzowiny z Polski, powołując się na zastrzeżenia odnośnie zachowania zasady regionalizacji, zgodnie z którą tylko zakłady z terenów wolnych od ASF mogą wywozić wieprzowinę do USA.
Zakaz ma charakter tymczasowy – ma umożliwić APHIS (U.S. Department of Agriculture’s Animal & Plant Health Inspection Service) pełną ocenę sytuacji, w tym poziom rzeczywistego zagrożenia ASF, przez co możemy mieć do czynienia z zatrzymaniem eksportu na 60 dni.
Stany Zjednoczone w ostatnich latach urosły do rangi poważnego odbiorcy polskiej wieprzowiny, odpowiadając w 2017 r. za 60 tys. t z 485,5 tys. t wysłanego mięsa wieprzowego z Polski. W 2018 r. znaczenie tego kraju jako odbiorcy zwiększyło się jeszcze bardziej – według danych MRIRW w pierwszych ośmiu miesiącach 2018 r. USA zakupiły z Polski 43 tys. t mięsa, co stanowiło 13,5% polskiego eksportu wieprzowiny. W ujęciu wartościowym jego znaczenie jest jeszcze większe – w omawianym czasie wartość sprzedaży do USA wyniosła 108 mln euro, czyli 19% wartości całego wywozu mięsa wieprzowego.
Jednocześnie wywóz do USA w styczniu-sierpniu br. odpowiadał za 3% mięsa wytworzonego w Polsce oraz 2,8% ilości mięsa wieprzowego będącego w obrocie. Produkcja wieprzowiny w kraju, w pierwszych 8 miesiącach zwiększyła się o 7% w stosunku do porównywalnego okresu poprzedniego roku.
Ograniczenie dostaw do USA, przy utrzymaniu aktualnej tendencji w produkcji, wywozie i przywozie oznaczałoby zwiększenie podaży mięsa wieprzowego w kraju. Trzeba jednak podkreślić, że Polska jest importerem netto wieprzowiny – w pierwszych ośmiu miesiącach 2018 r. deficyt sięgnął 179 tys. t. Tym samym jest prawdopodobne, że ograniczenie wysyłki do Stanów Zjednoczonych przełoży się też na spadek krajowego importu.