Niestety możemy doczekać się takiego dnia, kiedy nie będzie w naszym jadłospisie polskiej wieprzowiny.
Rolnicy masowo rezygnują z chowu trzody chlewnej. Jako powód podają brak opłacalności hodowli. No cóż, taki stan rzeczy przekłada się na wzrost cen tego gatunku mięsa. Popyt na wieprzowinę jest dość duży, a krajowa produkcja zaspokaja go zaledwie w 70 procentach. W związku z tym brak jest uzupełniany importem.
Według danych zebranych przez GUS, w siódmym miesiącu zeszłego roku krajowe pogłowie świń było na poziomie 13,5 mln sztuk i stale spada.
źródło: Gospodarz.pl/sfora.biz Foto: Gospodarz.pl