W okresie dwóch tygodniu w drugim miesiącu bieżącego roku średnie ceny w Rosji rosły przeciętnie o 15-20%, a tendencja ta jest nadal obserwowana. Najgorzej kształtuje się sytuacja w obwodzie kaliningradzkim, który do tej pory zakupował spore ilości mięsa, głównie surowca do produkcji kiełbas, z Polski, Niemiec, Holandii i innych państw Unii Europejskiej.
Jak do tej pory pięć zakładów przetwórczych z obwodu kaliningradzkiego zawiesiło swoją działalność ze względu na braki surowca, natomiast dużo innych obniżyło moce produkcyjne. Podobnie kształtuje się sytuacja w innych częściach kraju.
W związku z tym, władze rosyjskie starają się zwiększyć dostawy ze Stanów Zjednoczonych i państw Ameryki Południowej. Prowadzone są rozmowy celem przywrócenia importu z kilku amerykańskich zakładów, wstrzymanego od ponad roku ze względu na stosowanie raktopaminy. Amerykańskie zakłady, które produkują wieprzowinę beż użycia tego hormonu będą mogły wysyłać swoje produkty na rynek rosyjski.
Rosja negocjuje także umowy, aby zwiększyć dostawy mięsa wieprzowego z Paragwaju, Brazylii i Kanady.