Według przewidywań urzędu statystycznego NASS (National Agricultural Statistics Service) tegoroczne plony wyniosą 80 000 ton. Dzięki współpracy z doradcami z Uniwersytetu w Kalifornii, pomimo niesprzyjającej pogody, plantatorzy utrzymali odpowiedni poziom nawodnienia drzew i poziom cukru w owocach.
Zbiory planowane są około 30 dni po tym, jak pierwsze zdrowe owoce w sadzie zaczynają zmieniać kolor na fioletowy. Rozpoczęcie żniw to jedna z najtrudniejszych decyzji. Nie można ich zacząć ani za wcześnie, ani za późno, aby uzyskać odpowiednią słodycz, miękkość i wilgotność owoców. Aby zapewnić najwyższą jakość owocom, hodowcy raz w tygodniu prowadzą pomiary refraktometrem i na tej podstawie planują zbiory.
Owoce zbierane są maszynowo, aby nie miały kontaktu z podłożem. Tego samego dnia są myte źródlana wodą i trafiają na drewniane tace, na których przez 18 godzin suszą się. Ogromny wpływ na jakość śliwek ma również wypracowana przez kalifornijskich sadowników, unikalna metoda drylowania. Pestki usuwane są mechanicznie, ale z niezwykłą delikatnością, dzięki czemu owoce zachowują soczysty smak, niepowtarzalny kształt i jakość, której nie sposób pomylić ze śliwkami pochodzącymi z innych zakątków świata. Cały proces jest ściśle kontrolowany, owoce przetwarzane i przechowywane są z zachowaniem najwyższych standardów sanitarnych.