Stało się to pod wpływem nastrojów w Chicago, ale wbrew spadkowi cen Canoli na rynku terminowym i gotówkowym. W Unii Europejskiej podaż surowca po zwyżkach na rynku rzeczywistym jest wystarczająca dla zaspokojenia potrzeb przetwórców.
W Kanadzie w Winnipeg Canola w kontrakcie na marzec tego roku w ciągu tygodnia potaniała o 8,1% do 394 CAD/t pod presją podaży rekordowych zbiorów. W czwartek notowania zmalały o ponad 3%, co oznacza największy zniżkę dzienną od 6 miesięcy. Na giełdzie uważa się, że Canola jest przeszacowana, a kolejny poziom oporu to 380 CAD/t. W Kanadzie redukcje cen tego ziarna przeniosły się na rynek rzeczywisty, a to powinno zwiększyć jej atrakcyjność dla importerów.
W Chicago w obrębie tygodnia marcowy kontrakt na soję wzrósł o 1,4% do 493,9 USD/t , a więc do poziomu najwyższego od 2 miesięcy, a dwa tygodnie wcześniej płacono za nią 468,5 USD/t. Soja minimalnie podrożała wbrew stopniowo zmniejszającemu się popytowi eksportowemu oraz informacji na temat anulowania przez Chiny transportu na 270 tys. ton.
Niemniej jednak, zbiory soi w Brazylii są z powodzeniem kontynuowane, a argentyńscy gospodarze wstrzymują się ze sprzedażą, co ogranicza podaż eksportową z Ameryki Południowej. W tym czasie wczesne prognozy USDA prognozują wzrost zasiewów soi w USA jesienią 2014 roku, co może tłumić jej ceny, chociaż stanie się to dopiero latem. Według chińskiej rządowej agencji CNGOIC, że zbiory soi w sezonie 2013/2014 osiągnęły 12 mln ton, tj. o 0,2 mln ton mniej w stosunku do poprzedniej prognozy. Z pewnością przełoży się to większy popyt importowy niż zakładano – podkreśla FAMMU/FAPA na podst.: WR z wykorzystaniem różnych źródeł.