Według Oil WorldPod koniec lutego zmniejszył prognozy zbiorów soi w Ameryce Południowej, a także skorygował światową produkcję do blisko 279 mln t. Dla porównania, w sezonie 2012/2013 wyniosła ona 267 mln t. W związku z tym, zbiory soi w tym sezonie będą większe o 4% w ujęciu rocznym, czyli to 11 mln t.
Z uwagi na wyższe zapasy początkowe w obecnym sezonie, globalna podaż soi, a więc suma produkcji i zapasów początkowych, wzrośnie w większym stopniu, bo o 19 mln t do poziomu 342 mln t. Przy czym pod koniec stycznia oczekiwano, że ta zwyżka będzie o dodatkowe 9 mln t większa.
Pomimo teoretycznie sporej podaży soi, czynnikiem ryzyka pozostanie tempo wprowadzania surowców na rynek, gdyż faktyczną dostępność soi mogą ograniczać np. ewentualne problemy logistyczne w Ameryce Południowej czy np. tak jak w poprzednich miesiącach mniejsza od szacunków sprzedaż surowca przez argentyńskich rolników.
Przy prognozowanym wzroście zużycia soi na świecie o prawie 10 mln t w bieżącym sezonie do poziomu 269 mln t, globalne zapasy soi na koniec sezonu mają wynieść 72,5 mln t w stosunku do 62,95 mln t w sezonie poprzednim. Relacja zapasów końcowych do zużycia, wpływająca na kształtowanie się cen, wyniesie 26,9% w tym sezonie.
Chociaż jest to poziom znacznie większy niż w sezonach 2012/2013 i 2011/2012, kiedy wyniósł odpowiednio 24,3% i 21,1% pozostaje mniejszy niż 3 i 4 lata temu, gdy był w granicach 29,8% i 27,1%.