Celem wprowadzenia zmian w prawie było podniesienie jakości, zlikwidowanie nadprodukcji, a także wsparcie dochodów rodzinnych producentów i ochrona konsumentów przed nabywaniem oliwy z oliwek podrzędnego gatunku lub fałszywie oznakowanych jako dobry produkt.
Nowe przepisy, zmieniające rozporządzenie wykonawcze w sprawie wprowadzenia na rynek oliwy z oliwek, miały obowiązywać od 1 stycznia 2014 r. Zmiany oznaczałyby m.in. wycofanie z europejskich restauracji dzbanków, karafek czy zakorkowanych butelek zawierających oliwę z oliwek.
Propozycję KE poparło w ubiegłym tygodniu 15 państw UE reprezentowanych przez ekspertów. Plany Komisji nie znalazły jednak poparcia kwalifikowanej większości, dlatego decyzja w sprawie wdrożenia projektu należy do samej Komisji.
Propozycja ta spotkała się z ostrą krytyką zwłaszcza w krajach północnoeuropejskich, gdzie nie produkuje się oliwy, czyli w Holandii, Wielkiej Brytanii oraz w Niemczech z uwagi na anty ekologiczny charakter zmian, co prowadziłoby do wzrostu wyrzucanej ilości zużytych jednorazowych opakowań. Natomiast za wprowadzeniem zakazu opowiadały się kraje Europy południowej produkujące oliwę z oliwek.
Komisarz ds. rolnictwa Dacian Ciolos wycofał się z propozycji ze względu na to, że nie udało mu się uzyskać dostatecznie szerokiego poparcia. Zamierza on jednak skonsultować kwestię z producentami, handlowcami i restauratorami w celu znalezienia innego rozwiązania dla ochrony jakości oliwy.
Część mediów uznało plany Komisji Europejskiej w sprawie oliwy za kuriozalne, skrytykowali je również przywódcy Francji i Holandii przy okazji szczytu UE w Brukseli. Brytyjski premier David Cameron zarzucił Komisji, że wtrąca się w sprawy, które nie potrzebują regulacji – zaznacza FAMMU/FAPA na podst.: Agra Facts No 39-13, Euractiv.