Niższy wolumen handlu zagranicznego cukrem

Saldo obrotów w handlu zagranicznym cukrem było dodatnie i poprawiło się w ujęciu roku. Eksport zmalał dynamiczniej wartościowo niż ilościowo, podobnie było w przypadku obniżki importu. Należy to łączyć ze spadkiem cen. Warto zauważyć, że wyniki za pierwsze półrocze wykazywały mniejsze zniżki wysyłki w relacji rocznej, ale załamanie przywozu było wtedy głębsze – wwóz nieco przyspieszył w drugiej połowie roku, a wywóz wyhamował - wskazuje FAMMU/FAPA.

Eksport cukru z Polski

W pierwszych 10 miesiącach 2015 roku eksport cukru z Polski wyniósł 343,8 tys. ton, a jego wartość 151,6 mln €. Oznacza to obniżkę odpowiednio o 12 i 19%. Wartość wysyłki zmniejszyła się o 9% do 441 €/t, a więc do 1,84 zł/kg.
 
Największym importerem polskiego cukru w analizowanym okresie były kraje unijne, gdzie trafiło 69% wywozu. Do UE cukier sprzedawano taniej o 12% do 473 €/t - 1,97 zł/kg. Do krajów trzecich cukier trafiał droższy o 10% do 371 €/t -1,55 zł/kg. Głównymi odbiorcami wśród krajów unijnych były Niemcy, Grecja, Litwa i Łotwa, a z krajów pozaunijnych Izrael, Kazachstan, Rosja i Liban.

Import cukru do Polski

W pierwszych 10 miesiącach 2015 roku import cukru do Polski zmalał o 40% do 109 tys. ton, a jego wartość obniżyła się o 50% do 49,2 mln €. Cukier bez rozróżnienia na cukier biały i surowy kupowano taniej o 17% do 451 €/t - 1,88 zł/kg.
 
Czołowymi dostawcami cukru do Polski były kraje trzecie, skąd sprowadzono 52% importowanego cukru. Pozostała część pochodziła od unijnych partnerów. Z krajów trzecich cukier przywożono taniej o 23% do 411 €/t - 1,71 zł/kg, a od unijnych partnerów o 11% do 494 €/t - 2,06 zł/kg. Najwięcej cukru przywożono z Czech, Danii, Szwecji i Niemiec oraz Mozambiku i Zimbabwe, a także z Mauritiusa. W obrębie UE handel jest bezcłowy.
 
Wspomniane kraje trzecie korzystają z bezcłowego dostępu do unijnego rynku cukru. W pierwszych 10 miesiącach 2015 roku saldo obrotów w handlu zagranicznym cukrem dynamicznie zwiększyło się o 16% do 102,5 mln € i o 14% do 234,8 tys. ton.
 
Wyższe saldo to przede wszystkim efekt załamania importu przy dość niedużym ograniczeniu eksportu, a także niższej dynami spadku średniej wartości wysyłki niż przywozu.