Połowa gospodarstw domowych robi przetwory na zimę

Zapasy na zimę przygotowuje co druga rodzina. Pośród gospodarstw domowych liczących ponad pięć osób wskaźnik ten zwiększa się do 84 proc. Motywuje ich głównie możliwość oszczędzania i zdrowego odżywiania. Ci, którzy przetworów nie robią, wskazują, że największą przeszkodą jest brak czasu i możliwość znalezienia tańszych odpowiedników w sklepie.

Połowa gospodarstw domowych robi przetwory na zimę

Przetwory na zimę

– Ok. 45 proc. mieszkańców dużych miast i 60 proc. mieszkańców wsi przygotowuje przetwory na zimę. Można więc powiedzieć, że połowa gospodarstw domowych w Polsce robi zapasy na zimę – mówi agencji Newseria Biznes Przemysław Kasza z działu badań Provident Polska.
 
Większy odsetek osób z terenów wiejskich może wynikać głównie z większej dostępności surowców. 60 proc. owoców i warzyw pochodzi z własnej działki, pola czy sadu. Niemal 30 proc. dostaje surowce od rodziny i znajomych.
 
Badania Providenta ukazują, że im większa rodzina, tym więcej przetworów. W gospodarstwach zamieszkiwanych przez minimum pięć osób przetwory robi 84 proc. z nich.
 
– Zarówno w przypadku singli, jak i gospodarstw, które już są opuszczonymi gniazdami, odsetek ten wynosi około 30 proc. – wyjaśnia Kasza.
 
40 proc. zwolenników przetworów robi zapasy, które mają starczyć na całą zimę. Co czwarty przygotowuje kilka symbolicznych słoików.
 
– Dostępność warzyw i owoców po niższych cenach, a przez to oszczędność to główna zachęta do robienia przetworów na zimę. Inny aspekt to chęć zdrowego odżywiania. Kiedy samodzielnie przygotowujemy przetwory, to kontrolujemy, co wkładamy do słoików, a dzięki temu mamy pewność, że nie ma tam żadnych konserwantów i sztucznych składników. To jest bardzo ważne, szczególnie dla osób, które mają małe dzieci – mówi Karolina Łuczak, kierownik ds. komunikacji w Provident Polska.
 
Niemal co piąty badany podkreśla, że słoiki to realne oszczędności i obniżenie kosztów podczas zimy. Tu jednak zdania są podzielone. 42 proc. tych, którzy nie robią przetworów, uważa, że jest to nieopłacalne. Osoby o najniższym statusie ekonomicznym rzadziej przygotowują przetwory niż osoby z gospodarstw domowych o lepszym statusie. Uważają, że mogą znaleźć w sklepie tańsze zamienniki.
 
Trzech na dziesięciu badanych wskazuje, że robienie przetworów to domowa tradycja. Korzystają przy tym ze sprawdzonych rodzinnych przepisów. Łuczak podkreśla, że moda na przygotowywanie własnych przetworów wraca i jest coraz bardziej widoczna pośród mieszkańców dużych miast.
 
– Obserwujemy nowe trendy przygotowywania niewielkich ilości przetworów, takich specjalności domu będących wariacjami na temat przepisów przeczytanych w internecie czy obejrzanych w telewizji – mówi Kasza.
 
Ci, którzy przetworów nie robią, tłumaczą to głównie brakiem czasu - 48 proc. Wśród przyczyn wymieniają także brak umiejętności - 36 proc. oraz brak miejsca do przechowywania - 16 proc.


Tagi:
źródło: