Wielkość wolumenu zaskoczyła wszystkich, gdyż handlowcy spodziewali się wypełnienia kontraktu na poziomie około 500 tys. ton. W związku z tym, dostawy przypadną w udziale trzem firmom: Cargillowi (około 750 tys. ton, czyli prawie 15 tys. lotów), Willmarowi International (około 400 tys. ton, czyli prawie 8 tys. lotów) i Bunge (ponad 250 tys. ton, czyli ponad 5 tys. lotów). Wartość realizacji kontraktu to w sumie 558,5 mln dolarów. Cukier ma pochodzić z Brazylii (ponad 1,35 mln ton, czyli 27068 lotów) i Kostaryki.
Tak ogromną realizację na krótko przed początkiem nowego sezonu uznaje się za sygnał wskazujący na silny popyt ze strony sektora rafinacyjnego. Większość tego cukru trafi prawdopodobnie do Azji i na Bliski Wschód. Natomiast na początku lipca rozpocznie się Ramadan (święty miesiąc w islamie), który generuje zwykle wzmożoną konsumpcję cukru.
Obecnie różnica w cenie pomiędzy cukrem białym a surowym przekracza 100 USD/t, co jest poziomem zachęcającym do rafinacji. Większość brokerów na wiadomość o wielkości kontyngentu odebrała to jako sygnał to spadku ceny.
Pierwsze dostawy cukru miały pojawić się na rynku już 10 maja 2013 roku. Zdaniem brokerów z Newedge, w Brazylii zostało załadowanych 6 statków, które miały dostarczyć 240-380 tys. ton cukru między innymi do Chin, Bangladeszu, Indii, Algierii, Malezji i Portugalii.
Na początku maja 2013 roku tona cukru surowego na nowojorskiej giełdzie kosztowała 385,1 USD (dostawa na lipiec br.), a białego w Londynie 487,2 USD (dostawa na sierpień br.). W ciągu ostatniego tygodnia notowania cukru surowego zyskały niecały procent, a białego spadły o 3%. W relacji miesięcznej było to odpowiednio -2 i -5%, a w rocznej -14 i -13% - przypomina FAPA/FAMMU na podstawie Reuters, LIFFE, ICE.