Prezydencję tegorocznej konferencji sprawuje Republika Fidżi, która jako pierwsza ratyfikowała paryskie porozumienie klimatyczne. To wyspiarskie państwo położone na Oceanie Spokojnym jest szczególnie narażone na skutki zachodzących zmian. Podnoszący się poziom wody grozi nawet całkowitym zalaniem małych wysp pacyficznych.
Głównym celem konferencji jest osiągnięcie postępu w kształtowaniu zasad wdrażania porozumienia paryskiego przyjętego na Konferencji COP21 w grudniu 2015 r., które weszło w życie w październiku 2016 roku. Jest to pierwsze prawnie wiążące porozumienie klimatyczne o zasięgu globalnym, dotyczące ochrony klimatu po 2020 roku. Prace nad zasadami umożliwiającymi pełne wdrożenie klimatycznego porozumienia mają zostać sfinalizowane w przyszłym roku i zostać przyjęte podczas COP24 w Katowicach.
- Oczekujemy, że na tegorocznym szczycie klimatycznym polska delegacja, jako przyszła prezydencja COPu, aktywnie włączy się w działania ukierunkowane na wypracowanie ambitnych rozwiązań. nad którymi prace zostaną sfinalizowane w przyszłym roku w Katowicach - mówi Agnieszka Patoka-Janowska, specjalista ds. klimatu i energii w WWF Polska.
Porozumienie paryskie odnosi się do wielu kwestii, w tym do konieczności dalszej redukcji emisji gazów cieplarnianych, roli pochłaniania tych emisji przez użytkowanie gruntów i lasy, a także działań na rzecz adaptacji do zmian klimatu i wsparcia finansowego.
- Nie powinno się umniejszać roli lasów w pochłanianiu dwutlenku węgla, ale mamy nadzieję, że kwestia ta nie przysłoni Ministrowi Środowiska wielorakości dyskutowanych zagadnień – dodaje Agnieszka Patoka-Janowska. - Oczekujemy, że Minister będzie aktywny także w innych obszarach, m.in. na polu dyskusji na temat innych niezbędnych działań umożliwiających ograniczenie wzrostu globalnej temperatury do poziomu wskazanego przez badania naukowe, czyli znacznie poniżej 20C. Polska nie może spocząć na laurach związanych z nadwyżką wypełnienia celu Protokołu z Kioto.
W ramach porozumienia paryskiego państwa zobowiązały się do podjęcia działań, które doprowadzą do ograniczenia wzrostu globalnej temperatury znacznie poniżej 20C (dążąc do osiągnięcia poziomu 1,50C). Jednakże zgłoszone do tej pory działania w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych nie są wystarczające do jego osiągnięcia, dlatego jak najszybciej powinny zostać podjęte działania dodatkowe. Dużym wyzwaniem dla rozmów w Bonn jest też fakt wycofania się Stanów Zjednoczonych, drugiego na świecie emitenta gazów cieplarnianych, z porozumienia klimatycznego z Paryża, które prezydent Donald Trump ogłosił w czerwcu br.
Tegoroczna Konferencja Klimatyczna powinna zapewnić postęp w następujących zagadnieniach:
-
Podejmowanie działań na rzecz ochrony klimatu jeszcze przed rokiem 2020.
-
Działania w ramach inicjatywy tzw. Dialogu Wspomagającego, który ma na celu analizę poziomu celów ograniczania emisji gazów cieplarnianych obieranych przez kraje w ramach porozumienia paryskiego i określenie dalszych kroków.
-
Reguły i zasady dotyczące implementacji porozumienia paryskiego dla wszystkich jego obszarów tematycznych (ograniczanie emisji, adaptacja, finansowanie działań ochrony klimatu, rynki CO2 itp).