Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych sprawdziła jakość handlową czekolad, czekoladek, kakao i czekolad do picia. Kontrolą objęto łącznie 100 podmiotów (71 sklepów i 29 producentów).
Cechy organoleptyczne
Oceną organoleptyczną objęto 73 partie. Nie stwierdzono nieprawidłowości.
Badania laboratoryjne
Badaniami laboratoryjnymi objęto 122 partie, z czego 20 zakwestionowano (16,4%). Stwierdzono głównie zaniżoną zawartość suchej masy kakaowej oraz nadzienia.
Oznakowanie
Oznakowanie zweryfikowano w przypadku 250 partii, z czego w 34 stwierdzono nieprawidłowości (13,6%). Dotyczyły one m.in.:
-
Braku oznakowania w języku polskim lub jego nierzetelnego tłumaczenia, np. na wielojęzycznej etykiecie nie podano tłumaczenia niektórych składników na język polski lub je błędnie przetłumaczono (np. podano „serwatka” zamiast „maślanka”).
-
Wskazywania nieprawidłowej lub niepełnej nazwy wyrobu gotowego lub składnika.
-
Braku wyróżnienia w wykazie składników alergenów.
-
Braku deklaracji zawartości składnika podkreślonego graficznie na opakowaniu (np. orzechów, galaretki, rodzynek) lub podanie nierzetelnej informacji w tym zakresie (np. na opakowaniu podano: „orzechy laskowe (21,5%)” i „orzechy włoskie (5,5%)”, podczas gdy z przedstawionej dokumentacji wynikało, że orzecha laskowego dodano 16%, a orzecha włoskiego 4%.
-
Braku deklaracji zawartości suchej masy kakaowej lub przekazania jej przy użyciu nieprawidłowego sformułowania (np. „kakao minimum 32% w tabliczce czekolady” zamiast „masa kakaowa minimum ... %”).
-
Wprowadzania w błąd odnośnie miejsca pochodzenia składnika (np. poprzez stosowanie określenia „mazurski”/„mazurska” dla orzecha laskowego z Czech i czekolady z Belgii).
-
Podawania niezgodnie z przepisami informacji o dacie minimalnej trwałości, wartości odżywczej oraz danych identyfikujących podmiot prowadzący przedsiębiorstwo spożywcze.
źródło: Gospodarz.pl/IJHARS foto:
Gospodarz.pl