Jak wykazują dane, w okresie od lipca do grudnia minionego roku Unia Europejska zaimportowała niemal 1,45 mln ton canoli oraz rzepaku, czyli o 12 procenta więcej niż rok wcześniej.
Głównym dostawcą rzepaku jest Ukraina z wolumenem w ilości 0,85 mln ton w porównaniu z 1,11 mln ton z roku poprzedniego. Taki stan rzeczy jest wynikiem mniejszych zbiorów w tym kraju, a to oznacza i spadek eksportu.
Niemniej jednak w przypadku importu australijskiego rzepaku i canoli odnotowano wzrost importu do granicy 316 tysięcy ton w stosunku do 87 tysięcy ton z roku zeszłego. Również kanadyjskiego ziarna w omawianym okresie było więcej, bo aż 170 tysięcy ton wobec 17 tysięcy z roku ubiegłego.
Zdaniem ekspertów, w drugiej połowie tego sezonu kontyngent importowy rzepaku i canoli może osiągnąć rekordowy poziom 1,7 mln ton.
źródło: Gospodarz.pl/BGŻ Foto: sxc.hu