Jak wskazuje Główny Urząd Statystyczny, siewy zbóż ozimych oraz rzepaku i rzepiku ozimego przeprowadzano jednak raczej w optymalnych terminach agrotechnicznych. Do końca drugiej dekady października zakończono rozpoczęte we wrześniu siewy żyta i pszenżyta oraz pszenicy ozimej. Występujące wtedy opady deszczu, poprawiły stan uwilgotnienia gleby i miały sprzyjający wpływ na procesy kiełkowania ziarna i wschody roślin.
Oziminy wysiane w październiku stopniowo wschodziły, a te wysiane we wrześniu pod koniec października zaczęły się krzewić. Utrzymująca się w listopadzie wysoka jak na tę porę roku temperatura powietrza podtrzymywała wegetację i stwarzała korzystne warunki dla wschodów, wzrostu i rozwoju późno zasianych ozimin, w tym głównie pszenicy. Dobowe wahania temperatury powietrza sprzyjały hartowaniu się roślin.
W drugiej połowie grudnia rośliny weszły w stan zimowego spoczynku dobrze wyrośnięte i rozkrzewione. Styczniowe mrozy, w trakcie których odnotowano spadki temperatury powietrza poniżej -20 st. C, przy braku okrywy śnieżnej, spowodowały straty w zasiewach ozimin. Uszkodzenia roślin wystąpiły głównie na plantacjach rzepaku, jęczmienia ozimego charakteryzującego się najmniejszym ze zbóż poziomem mrozoodporności oraz pszenicy ozimej w odmianach o słabej lub obniżonej mrozoodporności.
Wymarznięcie roślin było różnorodne lokalnie. Największe uszkodzenia mrozowe roślin zaobserwowanego w północnej części kraju. W trzeciej dekadzie stycznia znaczna zwyżka temperatury powietrza przyczyniła się do zakłócenia zimowego spoczynku roślin powodując ich osłabienie oraz obniżenia zimotrwałości i mrozoodporności. Wysoka temperatura powietrza w lutym ze średnią powyżej normy z wielolecia powodowała kolejne zakłócenia w zimowym spoczynku roślin. W pierwszej połowie marca nastąpiło ruszenie wegetacji roślin ozimych.
Uwilgotnienie wierzchniej warstwy gleby na początku okresu wegetacyjnego zabezpieczało potrzeby wodne roślin pomimo raczej bezśnieżnej zimy, a korzystne warunki agrometeorologiczne umożliwiły wykonywanie prac polowych. Siewy zbóż jarych rozpoczęto w drugiej dekadzie marca, a zakończono pod koniec kwietnia.
Warunki atmosferyczne w kwietniu sprzyjały prowadzonym pracom polowym, natomiast występujące w obrębie pierwszej i drugiej dekady kwietnia chłodne dni z niedoborem opadów hamowały tempo wzrostu i rozwoju roślin. Niedobór opadów, przyczynił się do pogorszenia warunków wilgotnościowych gleby, a potrzeby wodne upraw nie były w pełni zaspokojone. Na początku maja ciepła i słoneczna pogoda sprzyjała wzrostowi i rozwojowi roślin. W wyniku wiosennego niedoboru opadów stan wielu upraw w rejonach dotkniętych deficytem wody, przede wszystkim na glebach słabszych, uległ pogorszeniu.
Notowane w drugiej i trzeciej dekadzie czerwca opady deszczu, miejscami dość obfite, poprawiły stan uwilgotnienia przesuszonej wierzchniej warstwy gleby, w tym przede wszystkim w północno-zachodniej części kraju. Lokalnie obfite opady połączone z burzami i silnym wiatrem oraz gradobicia spowodowały wylegnięcie łanów zbóż oraz częściowe uszkodzenia i zniszczenia upraw. W pierwszej połowie lipca notowano dojrzewanie upraw, a opady deszczu zapewniają dobre uwilgotnienie gleby. W drugiej dekadzie miesiąca lokalnie przystąpiono do koszenia rzepaku i rzepiku, a następnie poszczególnych zbóż, w szczególności jęczmienia ozimego i żyta. Przebieg warunków atmosferycznych w okresie żniw będzie miał decydujący wpływ na wielkość i jakość uzyskanych zbiorów.