Lekkie przeceny zdominowały giełdowy rynek zbóż i rzepaku
W poniedziałek unijne kontrakty na zboża traciły na wartości śladem ich amerykańskich odpowiedników.
W poniedziałek unijne kontrakty na zboża traciły na wartości śladem ich amerykańskich odpowiedników.
W I półroczu 2018 r. rolnicy bardziej pesymistycznie w porównaniu do wcześniejszej edycji badania ocenili zarówno ogólną sytuację prowadzonych przez siebie gospodarstw rolnych, rentowność produkcji rolniczej, jak i popyt na produkty rolne. Tak negatywnych opinii nie zaobserwowano od grudnia 2015 r.
W Chicago kontrakty na zboża i soję zamknęły piątkową sesję na plusie, ale jedynie w przypadku soi wzrost dzienny przekroczył 1%. W skali minionego tygodnia liderem wzrostów była kukurydza (dotyczy serii najbliższych) z wynikiem +3,4%. Blisko 3% zwyżkę zaliczyła soja i o 2,4% umocniła się pszenica.
Niewiele ponad 61% rolników – o 26% mniej niż w grudniu ub. r. - uznało obecną ogólną sytuację swoich gospodarstw rolnych jako normalną jak na tę porę roku lub dobrą.
Zmiany zachodzące w rolnictwie zobowiązują producentów nawozów do wprowadzania nowych produktów, by dostosować je do zmieniającej się rzeczywistości. Nowe produkty zwiększają efektywność nawożenia.
W Chicago notowania zbóż odrobiły wczoraj straty ze środy, a najbliższa seria kukurydzy i pszenicy zyskały odpowiednio 0,8% i 0,5%. Lekko na wartości straciła w czwartek soja.
W porównaniu do wyników poprzedniej edycji badania, rolnicy negatywnie ocenili obecną rentowność produkcji rolniczej.
IUNG-PIB zgodnie z wymogami Obwieszczenia opracował wartości klimatycznego bilansu wodnego dla wszystkich gmin Polski (2478 gmin) oraz w oparciu o kategorie gleb określił w tych gminach aktualny stan zagrożenia suszą rolniczą dla następujących upraw: buraka cukrowego oraz rzepaku i rzepiku.
Dane Komisji Europejskiej pokazują, że Polska powinna zebrać w tym roku blisko 28 mln ton zbóż, przy średniej wydajności 3,61 t/ha.
W Chicago zboża i soja taniały w środę po dwóch sesjach wzrostowych z rzędu.
Warunki wegetacji roślinności łąkowej po zbiorze pierwszego pokosu były raczej niesprzyjające, przy czym regionalnie zróżnicowane.
Po zamknięciu poniedziałkowej sesji w Chicago Amerykański Departament Rolnictwa pozostawił na niezmienionym poziomie swoje oceny kondycji upraw kukurydzy i soi.
Bardzo wysokie temperatury powietrza w maju i czerwcu, przy nieznacznych opadach deszczu doprowadziły do nadmiernego przesuszenia wierzchniej warstwy gruntu i szybkiego dojrzewania zbóż, tym samym ograniczając jednocześnie ich potencjał produkcyjny.