Partner serwisu Paliwa i biopaliwa
Kategorie
Zobacz również tu
-
Ceny zbóż w kraju (8.12.2024)
2024-12-17
Poznaj produkty
-
Mulczery ORSI Twice
2015-02-04 -
Seler AGROSAD
2020-09-24
Podwyżki cen prądu są nieuniknione
W lipcu ceny energii elektrycznej wzrosły o 0,4 proc. To efekt wprowadzenia opłaty OZE, która ma sfinansować nowy system wsparcia dla tych źródeł. Mimo to ceny prądu były niższe o 1,5 proc. niż rok temu. W dłuższej perspektywie podwyżki cen są jednak nieuniknione – podkreśla Aleksander Śniegocki z WiseEuropa. W ten sposób trzeba sfinansować inwestycje w nowe elektrownie, które są konieczne do tego, by utrzymać stabilności dostaw.
Ceny prądu
– Na rynku hurtowym mamy już od dłuższego czasu tendencje do spadków cen. To wynika z pojawienia się źródeł odnawialnych, np. wiatraków czy paneli fotowoltaicznych, które produkują energię w zasadzie po zerowym koszcie, wypychają droższe elektrownie z rynku i średnia cena energii spada. Poza tym popyt na energię jest też niższy niż oczekiwano – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Aleksander Śniegocki, kierownik projektu Energia i Klimat w WiseEuropa. – Natomiast po uwzględnieniu wszystkich podatków, opłat za sieci czy dotacji do różnych źródeł cena dla klienta końcowego jednak przejawia tendencję wzrostową zarówno w Polsce, jak i w Europie.
Jak wynika z danych przedstawionych, z Monitoru Cen Energii, po kilku miesiącach wzrostu w lipcu cena energii nieznacznie spadła – o 0,2 proc. względem czerwca, ale o 5,7 proc. w skali roku. To wynik spadku cen paliw transportowych, które w skali miesiąca obniżyły się o nieco ponad 1 proc., zaś o 11,1 proc. w odniesieniu do lipca 2015 roku. Tańsza była także ropa naftowa. Ponadto na spadek cen energii niewielki wpływ miał też spadek cen gazu o 0,7 proc.
Z kolei nieznacznie wzrosły ceny energii elektrycznej o 0,4 proc. To efekt wprowadzonej w lipcu opłaty OZE (2,51 zł za MWh zużytej energii).
– Widać, że ta opłata nie wpłynęła w dużym stopniu na rachunki. Wzrost był poniżej 1 proc. To pokazuje, że jeżeli się dotuje OZE stopniowo, wybierając najbardziej efektywne rozwiązania i pozwalając na bardzo powolny, ale stabilny wzrost źródeł w systemie, nie uderza to po kieszeni klientów – ocenia Aleksander Śniegocki.
Mimo lipcowej podwyżki cena energii elektrycznej była niższa o 1,5 proc. w porównaniu do tego samego czasu roku ubiegłego. Jak jednak przekonuje ekspert WiseEuropa, w dłuższej perspektywie można się spodziewać wzrostu cen energii. W dużej mierze to wynik przestarzałych elektrowni węglowych. Aktualnie ponad połowa jednostek wytwórczych w Polsce osiągnęła wiek powyżej 30 lat. Zwyżki cen są nieuniknione, niezależnie od tego, czy postawimy na węgiel, energię jądrową czy OZE.
Czytaj dalej na następnej stronie...