Ceny paliw w hurcie
Zmiany na rynkach światowych pozwalają przewidywać na przyszły tydzień dalszych spadków cen w polskich rafineriach.
W porównaniu z 12 lutego, czyli tegorocznym „dołkiem cenowym”, kiedy mieliśmy na stacjach najtaniej, Pb95 w hurcie jest jednak nadal droższa ponad 12%, a olej napędowy ponad 13% (olej napędowy do celów grzewczych [ONG] notuje w tym czasie +25%!).Na przełomie września i października benzyna i olej napędowy zdrożały przeszło 150 zł/m3, w wyniku czego w czwartek, 20 października ON po raz pierwszy w tym roku stał się w hurcie droższy od benzyny.
W wyniku intensywnych wahań hurtu polskich rafinerii (zmiany praktycznie codziennie, czasem również w niedzielę czy jak ostatnio - święta), motywowanych zmianami rynków światowych (tzw. ceny ARA), średnia marża detaliczna stacji ukształtowała się w okresie 01.01-09.11 2016 r. na poziomie 1,8% ceny litra paliwa.
Wg agencji Bloomberg benzyna na giełdzie w Londynie przez ostatnie 7 dni notuje -3%, a olej napędowy +0,3. Od początku września do 19 października b.r. benzyna zdrożała jednak 16,29%, a olej napędowy 14,62%. Zmiany na polskim rynku paliwowym są zatem prostym przełożeniem wydarzeń z rynków światowych, gdzie mimo wciąż istotnej nadpodaży ropy naftowej i jej przetworów silne wahania stwarzają dużą niepewność przyszłości.
Coraz bardziej uwidacznia się negatywna strona spekulacji na rynku paliw gotowych. Jeżeli weźmie się pod uwagę, że w sytuacji stosunkowo niskich ropy najwięksi jej producenci (Arabia Saudyjska, Rosja, USA) bardzo mocno inwestują nie tyle w wydobycie surowca, co we własne moce przetwórcze, zarabiając w okresie wysokich cen tego surowca, a jego przetworów [zwłaszcza oleju napędowego] w okresie dekoniunktury, z dość dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że obszar ich dyktatu cenowego przesunął się z rynku surowcowo-walutowego w obszar giełdowych notowań paliw gotowych.