– Spadek konsumpcji oleju napędowego, który widzimy w każdym z kwartałów jest naprawdę znaczny. Zakładamy, że jest to w dużej mierze związane z rozwojem szarej strefy, gdyż PKB w Polsce jest mniejsze niż rok temu, ale wciąż jest pozytywne. A zużycie oleju napędowego w jakiejś mierze jest odzwierciedleniem tego, co się dzieje w Polsce, w PKB. Na tej podstawie zakładamy, że spadek konsumpcji diesla jest przede wszystkim wynikiem rozwoju szarej strefy – tłumaczy Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes ds. finansowych PKN Orlen.
Segment detaliczny PKN Orlenu wypracował wyższy o 7% zysk operacyjny EBIDTA niż rok wcześniej. Chociaż, jak podkreśla spółka, pozostawał pod silnym wpływem wolniejszego niż w I kwartale 2012 r. tempa wzrostu PKB na wszystkich rynkach, na których działa. Na wynik wpłynął też zdecydowany spadek konsumpcji paliw. Popyt na benzyny obniżył się w I kwartale – w zależności od rynku – od 6 do 10%, a na olej napędowy w granicach 2-4%. Z wyjątkiem Czech, gdzie paliwowy koncern odnotował wzrost o 2%.
PKN Orlen w tym roku chce mocno postawic na rozwój Miejsc Obsługi Podróżnych. Koncern paliwowy ma 29 lokalizacji MOP w Polsce przy trasach A2 i A4, z czego 17 obiektów już w pełni funkcjonuje.
– Rozwój MOP-ów jest jednym z naszych celów strategicznych, startujemy więc w przetargach ogłaszanych przez GDDKiA. Obecnie mamy kilkadziesiąt lokalizacji i około 40% udziału w rynku – deklaruje wiceprezes zarządu. – Wygraliśmy lokalizację pomiędzy Łodzią a Warszawą i ten MOP będziemy również budowali.
Mimo coraz silniejszego nacisku kładzionego na rozwój segmentu samochodów hybrydowych i elektrycznych, PKN Orlen nie widzi tu realnego zagrożenia dla swojej działalności.
– Przygotowywaliśmy strategię w zeszłym roku, gdzie bardzo wnikliwie analizowaliśmy trendy rynkowe, także zwracaliśmy uwagę na kwestie związane z samochodami hybrydowymi. Na razie nie widzimy dużego zagrożenia dla naszej podstawowej działalności w perspektywie 5 lat. ale patrząc w dłuższym 10-letnim horyzoncie, należy założyć, że taki trend będzie kontynuowany. W jakiej skali, w jakiej wysokości, to jest na pewno za wcześnie, żeby odpowiadać – uważa Sławomir Jędrzejczyk.