– W ubiegłym roku braliśmy udział w otwarciu Nowego Szlaku Jedwabnego China Railway Express. Zastanawialiśmy się, co pokazać jako nasze dobro narodowe. Na imprezie, na której byli obecni prezydenci Chin Xi Jinping i Polski Andrzej Duda, postawiliśmy na polskie jabłka. Namówiliśmy naszego prezydenta, aby przekazał jabłko prezydentowi Chin, żeby ten ugryzł i spróbował. Zdjęcia prezydentów z jabłkami obiegły cały świat, przede wszystkim Polskę i Chiny. W ciągu tygodnia dostaliśmy z Chin całą masę e-maili o treści: „my chcemy dokładnie te jabłka, które jadł Xi Jinping”. To przykład nowoczesnych i sprytnych działań, które chcemy realizować – mówi Paweł Kocon.
Krajowi producenci upatrują w Chinach szansy na utrzymanie wysokiej sprzedaży zagranicznej, ponieważ od 2014 roku obowiązuje rosyjskie embargo na pochodzące z Polski warzywa i owoce. Wywóz polskich jabłek do Chin jest możliwy od listopada 2016 roku. Jak wynika z szacunków w obrębie pięciu lat może on sięgnąć 100 tys. ton owoców rocznie.
– Jest bardzo wiele produktów, o które walczymy, aby móc wysyłać je na rynek chiński czy inne rynki azjatyckie. Są wśród nich m.in. mleko i drób. Prowadzimy naprawdę dużo działań, dlatego zachęcam do opracowań KOWR, w których opowiadamy o tym, gdzie jesteśmy obecni, z jakimi produktami i kampaniami – mówi Paweł Kocon.
Polskie produkty rolno-spożywcze są również promowane na krajowym rynku. Kilka miesięcy temu, przed Wielkanocą, wystartowała ogólnopolska kampania pod hasłem „Polska smakuje każdego dnia”. Jej celem jest zwrócenie uwagi konsumentów na wysokiej jakości, polskie produkty i zachęcanie do poszukiwania ich w trakcie zakupów.
– Staramy się zebrać całą branżę pod jednym szyldem i jednym hasłem. Tak jak w poprzednich latach w kolejnych także chcemy promować polskie rolnictwo na rynku krajowym pod hasłem: „Polska smakuje”, a na rynkach zagranicznych – „Poland Tastes Good”. W ramach programów branżowych zachęcamy, aby z tego znaku korzystać – mówi Paweł Kocon.
Jak wynika z badań, aż trzech na czterech konsumentów jest w stanie zapłacić więcej za produkt, który pochodzi z Polski. Z kolei z raportu „PromocjaŻywności.pl”, który w październiku ubiegłego roku opublikował Bank BGŻ BNP Paribas, wynika, że promocja jest bardzo ważna dla sektora rolno-spożywczego, a 90 proc. przedsiębiorstw z tej branży planuje zwiększać swoją aktywność w obszarze promocji – szczególnie w internecie i mediach społecznościowych. Wciąż jednak najpopularniejszą formą promowania produktów jest uczestnictwo w targach.
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa działa od początku września br. Instytucja przejęła zadania i zastąpiła działające dotychczas: Agencję Rynku Rolnego (ARR) oraz Agencję Nieruchomości Rolnych (ANR).