Mulczowanie międzyplonów po 15 listopada
2024-11-22
Pomimo całorocznej dostępności warzyw i owoców, nowalijki wciąż funkcjonują, jako coś innego, wyjątkowego, na co się czeka. Nowalijki wywołują mnóstwo pozytywnych skojarzeń. Kojarzą się z dzieciństwem, wiosną, świeżością. Ważne, żeby były polskie i najlepiej uprawiane w gruncie. Urozmaicają nasze posiłki i zaspokajają tęsknotę za czymś świeżym. Stanową pokusę, której wiosną warto się oprzeć – to ocena ekspertów „Narodowych badań konsumpcji warzyw i owoców”.
- Nowalijki kupowane i jedzone są pod wpływem impulsu, kiedy ma się na nie ochotę. Część badanych poszukuje nowalijek jak najbardziej naturalnych, przypominających smakiem te, które zapamiętali z dzieciństwa (bardziej intensywnych niż dostępne obecnie). Ulubione nowalijki to rzodkiewki, sałata, szczypiorek, młoda kapusta, koperek, a z owoców truskawki – ulubione owoce Polaków – mówi Agata Zadrożna, ekspert Kantar.
- Nowalijki są bardziej traktowana jako urozmaicenie posiłków niż jako ich podstawa, choć wiele zależy od tego, czy ktoś ogólnie je dużo warzyw i owoców, czy mało – dodaje Zadrożna.
- W codziennej diecie muszą się znaleźć owoce i warzywa o różnych kolorach i teksturach, które są bogate w mikroelementy, włókno i cząstki fitochemiczne. Bogactwo witamin, minerałów a także polifenoli stanowi o działaniu zdrowotnym diety. Polifenole to związki fitochemiczne obecne w roślinach (głównie w skórce, pestkach). Mają działanie przeciwzapalne, biorąc udział w bezpośrednim „zmiataniu” wolnych rodników tlenowych jak i indukcji ekspresji enzymów antyoksydacyjnych. Wśród produktów spożywczych o najwyższym stężeniu przeciwutleniaczy znajdują się owoce i warzywa. W rankingu na szczycie listy są truskawki, maliny, jeżyny, żurawina, wszystkie jagodowe. Polifenole (oprócz działania przeciwzapalnego) także przyczyniają się do stymulacji wzrostu pożytecznych bakterii (Lactobacilli i Bifidobacteria) w jelicie grubym oraz do hamowania rozrostu patogennych bakterii, wywierając działanie podobne do prebiotyków - komentuje prof. Ewa Stachowska, specjalistka z dziedziny żywienia człowieka, dietetyki, nutrigenomiki oraz nutrigenetyki, kieruje Zakładem Biochemii i Żywienia Człowieka Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.