– Prawie 230 tys. odbiorców różnego rodzaju zmieniło swojego sprzedawcę, w tym ponad 90 tysięcy odbiorców instytucjonalnych, biznesowych i ponad 125 tys. gospodarstw domowych. Ta dynamika jest bardzo duża. Pamiętajmy, że na koniec 2012 roku mieliśmy tych odbiorców o 60 tys. mniej. Prawie połowa odbiorców w gospodarstwach domowych, która zmieniła sprzedawcę, zrobiła to w 2013 roku – informuje Agnieszka Głośniewska z Urzędu Regulacji Energetyki.
Głównym czynnikiem, który może przekonać do zmiany, jest niższa cena. Zdaniem Głośniewskiej jest jeszcze pole do dalszych obniżek cen przez dostawców.
– Sprzedawcom energii powinno zależeć na tym, by zachęcać klientów do swojej oferty. Pamiętajmy, że na rynku hurtowym ceny energii ustabilizowały się na dość niskim poziomie już dłuższy czas temu, czyli pole do manewru przy ofertach wciąż jest – mówi przedstawicielka URE agencji informacyjnej Newseria Biznes.
Mimo że możliwość zmiany istnieje już od połowy 2007 roku, wciąż niewielu Polaków zdaje sobie z tego sprawę. I z korzyści, jakie mogą się z tym wiązać. Według Urzędu Regulacji Energetyki przyczyną jest przede wszystkim brak informacji. Większość odbiorców prądu nie dostrzega podstawowej różnicy między sprzedawcą energii a dystrybutorem, czyli firmą odpowiedzialną za infrastrukturę przesyłową. Regulator rynku już dwukrotnie przeprowadzał kampanie informacyjne, jednak ich efekt jest wciąż niezadowalający.
– Ludzie są przekonani, że kupują energię z elektrowni, że są przywiązani do tego gniazdka i nie wiedzą o tym, że można takiej zmiany dokonać – podkreśla Agnieszka Głośniewska.
Nawet zdecydowani i poinformowani konsumenci mogą mieć problem z wyborem odpowiedniego sprzedawcy prądu. W większości regionów Polski mają do wyboru nawet 70 spółek. Pomóc w wyborze najkorzystniejszej oferty ma pomóc specjalna strona internetowa i kalkulator.
– Bardzo wiele osób korzystało ze specjalnie przeznaczonej dla nich strony maszwybor.ure.gov.pl, gdzie można znaleźć wszelkie informacje dotyczące samego procesu i zmiany sprzedawcy energii. Mamy także specjalny kalkulator dla odbiorców w gospodarstwach domowych, gdzie można sobie właśnie skalkulować, jakie mamy oferty i która z ofert dostępnych na rynku będzie dla nas korzystna – informuje Głośniewska.
Wśród sprzedawców pojawiają się jednak firmy, które nadużywają zaufania konsumentów i oferują np. pakiety ubezpieczeń wraz z nową ofertą. Urząd Regulacji Energetyki radzi więc, by dokładnie zbadać ofertę nowego sprzedawcy – przede wszystkim ceny, sprawdzić opcje płatności oraz czy nie ma ukrytych opłat, a także ustalić okres obowiązywania kontraktu i warunki wypowiedzenia (czy kontrakt jest przedłużany automatycznie).