| Autor: mikolaj

Jazda samochodem po zmroku. Silne światło tuż przed maską wcale nie jest bezpieczne

Statystyki Instytutu Transportu Samochodowego wskazują, że ryzyko wypadku podczas podróżowania autem jest około dwukrotnie większe nocą niż w dzień. Nie dziwne, skoro kierowcom wydaje się, że reflektory samochodowe, które świecą silnym światłem przed samym pojazdem, są dobre jakościowo. Nic bardziej mylnego. Tak naprawdę zawężają one pole widzenia kierowcy i zmniejszają szybkość jego reakcji. Jakie oświetlenie zatem wybrać, aby zapewniło nam komfort i bezpieczeństwo w czasie jazdy?

Jazda samochodem po zmroku. Silne światło tuż przed maską wcale nie jest bezpieczne

- Widząc dużo światła tuż przed autem, kierowca ma wrażenie, że żarówka bardzo dobrze spełnia swoją rolę. Jednak silne światło zwęża nasze źrenice. W konsekwencji w dalszej odległości od pojazdu dostrzegamy mniej. Dla porównania w aucie, w którym natężenie oświetlenia jest rozłożone równomiernie, widzimy dobrze także w oddali, ponieważ nasze źrenice są bardziej rozszerzone – mówi serwisowi infoWire.pl Andrzej Przybylski, szef działu Specialty Lighting w firmie Osram.

Powinniśmy wybierać produkty, które cechują się wysoką precyzją umieszczenia skrętki, a w przypadku lamp ksenonowych – łuku świetlnego. Jak to sprawdzić? Najlepiej po prostu zaufać firmom, które dostarczają oświetlenie producentom samochodów. Jakością należy kierować się też przy zakupie świateł sygnalizacyjnych.


Pamiętajmy, że ekrany GPS-ów i telefonów oraz podświetlone deski rozdzielcze to również źródła światła, które dociera do naszych oczu i powoduje zwężenie źrenic, przez co widzimy mniej. Dlatego po zmroku warto zrezygnować ze świecących urządzeń oraz przyciemnić deskę rozdzielczą.



Tagi:
źródło: