W trakcie prowadzonego od kilkunastu lat na terenie Nadleśnictwa Strzałowo (RDLP w Olsztynie) monitoringu stanowisk zimozioła północnego (Linnea borealis), zauważono na jego drobnych listkach czarne plamki i kropeczki wskazujące na to, że zasiedla je jakiś grzyb.
Po wykonaniu zdjęć, dokładnym obejrzeniu pod lupą podejrzanego grzyba oraz przestudiowaniu specjalistycznej literatury autor informacji doszedł do wniosku, że może to być nienotowany od 1908 r. w Polsce grzyb z gromady workowców o łacińskiej nazwie Metacoleroa dickiei.
Grzyb został również wysłany do Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, gdzie przebadał go dr hab. inż. Wojciech Pusz, specjalista badający grzyby pasożytnicze, a także prodziekan Wydziału Przyrodniczo-Technologicznego. Po kilkunastu dniach badacz potwierdził, że jest to Metacoleroa dickiei. Potwierdzenie obecności grzyba jest drugim w historii stwierdzeniem tego gatunku w Polsce.
Odnaleziony w Strzałowie gatunek nie ma polskiej nazwy i według podziału taksonomicznego zalicza się do grupy grzybów nazywanych potocznie rdzami. Po raz pierwszy w Polsce został stwierdzony na początku XX w. w okolicach Jeleniej Góry przez niemieckiego mykologa dr. Joseph Schroeter.
Metacoleroa dickiei to grzyb, który jest ściśle związany z jedynym żywicielem jakim jest zimoziół północny. Natomiast zimoziół północny to płożąca się krzewinka z rodziny zimoziołowatych z wiecznie zielonymi, niewielkimi listkami. Kwitnie od maja do sierpnia, a jej małe delikatne liliowe kwiatki rosną parami na cieniutkich, owłosionych łodyżkach.
Najchętniej rośnie w lasach iglastych i jest uznawany za relikt polodowcowy. Warto przy tym podkreślić, że gatunek ten szczególnie polubił słynny szwedzki przyrodnik Karol Linneusz, który w XVIII w. stworzył, jako pierwszy na świecie, system klasyfikacji organizmów. Na jego cześć rodzaj zimoziół otrzymał łacińską nazwę Linnea.
Czytaj dalej na następnej stronie...