Informację o rannym ptaku przekazał leśnikom dr Tadeusz Mizera, ornitolog współpracujący z Komitetem Ochrony Orłów.
Ranny ptak został znaleziony w stawie na terenie Królewskich Łąk. Po akcji ratunkowej i wyciągnięciu osłabionego ptaka z wody, wykonano mu zdjęcie RTG. Na jego podstawie ustalono, że został on postrzelony z broni śrutowej. Wystarczyła tylko jedna śrucina, aby ptak miał fatalnie strzaskaną kość łokciową i promieniową tuż przy stawie łokciowym.
Leśnicy podkreślają, że takie informacje są dla nich wyjątkowo przykre. Rybołów został skazany na długie cierpienie i śmierć głodową, a jedynie przypadek sprawił, że ptak został znaleziony przez osoby zajmujące się fotografią przyrody.
Aktualnie ptak jest leczony w Stacji Rehabilitacji Polskiego Związku Łowieckiego w Czepiniu.
Natomiast Straż Leśna nadleśnictwa rozpoczęła działania, które mogą pomóc w wyjaśnieniu tej sprawy. Zwraca się także z prośbą o przekazanie wszelkich informacji mających związek z tą sprawą komendantowi Straży Leśnej Tomaszowi Kaczmarkowi (tel. 694 489 042).
Warto przypomnieć, że rybołowy są w Polsce gatunkiem skrajnie nielicznie lęgowym, a ich populacja szacowana jest na ok. 30 par. Dlatego też tym roku Lasy Państwowe wraz z Komitetem Ochrony Orłów podjęły się ochrony tych rzadkich ptaków szponiastych.
Rybołów jest nieco większy od myszołowa, w praktyce nie do pomylenia z żadnym innym gatunkiem. Od spodu jasny, z wyraźnym ciemniejszym pasem wzdłuż skrzydeł. Z wierzchu szarobrązowy z ciemną przepaską na oczach.
Gniazda zakłada na wysokich drzewach pozbawionych czubków, ale także na słupach wysokiego napięcia na specjalnie przygotowanych platformach. Para wspólnie buduje konstrukcję z gałęzi, wyściela ją trawą i mchem.
W okresie lęgowym zasiedla obrzeża lasów graniczące z płytkimi zbiornikami wodnymi. Żywi się rybami, na które rzuca się z wyciągniętymi szponami nawet z wysokości kilkudziesięciu metrów. Przed uderzeniem w wodę potrafi zawisać w powietrzu. Podczas polowania zdarza mu się z zanurkować.
Rybołów jest gatunkiem objętym ochroną ścisłą. Wokół gniazd obowiązuje strefa ochronna: przez cały rok w promieniu 200 m, w okresie lęgowym w promieniu 500 m od gniazda, nie można tam przebywać ani prowadzić żadnych prac.
Największym zagrożeniem dla rybołowów jest człowiek. Spadek liczebności związany jest z nielegalnym odstrzałem na terenach użytkowanych przez wędkarzy. Niekiedy ptaki giną również w trakcie, źle przygotowanych polowań na kaczki.