Dzięki wyeliminowaniu przełowienia i określeniu uprawnień do połowów na podstawie opinii naukowych nowa polityka pozwoli odtworzyć liczebność zasobów ryb do poziomów gwarantujących ich zrównoważenie. Ponadto polityka ta zapewni obywatelom UE stabilne i pewne zaopatrzenie w zdrową żywność w perspektywie długofalowej, będzie sprzyjać dobrej koniunkturze w sektorze połowowym, a także pomoże rybakom uniezależnić się od dotacji i przyczyni się do tworzenia nowych możliwości w zakresie miejsc pracy i wzrostu w obszarach przybrzeżnych.
Dlaczego Europa potrzebuje nowej polityki?
Europejska polityka rybołówstwa wymaga pilnej reformy. Statki poławiają ryby w ilościach przekraczających bezpieczny próg reprodukcji, przez co poszczególne stada znajdują się na skraju wyczerpania, a to grozi destabilizacją ekosystemów morskich. Sektor połowowy odnotowuje coraz mniejsze połowy, a jego przyszłość jest niepewna.
W związku z tym Komisja zaproponowała w 2011 r. ambitną reformę tej polityki. Chodzi w niej o stworzenie warunków zapewniających lepsze perspektywy zarówno dla zasobów ryb, jak i rybołówstwa, a także dla środowiska morskiego. Reforma wniesie wkład w realizację strategii „Europa 2020”, a polityka rybołówstwa zostanie ujęta w ramach szerzej pojętej gospodarki morskiej. Dzięki temu powstaną spójniejsze rozwiązania dla mórz i obszarów przybrzeżnych w UE, prowadzące do uzyskania dobrych wyników gospodarczych w tym sektorze, rozwoju sprzyjającego włączeniu społecznemu i większej spójności w regionach przybrzeżnych.
Najważniejszy element proponowanej reformy stanowi zrównoważone zarządzanie rybołówstwem. Zrównoważenie połowów oznacza takie ich natężenie, które nie zagraża reprodukcji stad i zapewnia wysokie połowy w perspektywie długoterminowej. Wymaga to kontroli ilości ryb poławianych na morzu. Komisja proponuje, aby do 2015 r. eksploatacja stad ryb była obowiązkowo prowadzona zgodnie z poziomami gwarantującymi zrównoważenie, zdefiniowanymi jako najwyższy połów, którego corocznie można bezpiecznie dokonać, i który pozwala utrzymać liczebność populacji ryb na poziomie zapewniającym jej maksymalną produktywność. Poziom ten określa się jako „maksymalny podtrzymywalny połów”. Cel ten jest określony w Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza i został przyjęty w 2002 r. na Światowym Szczycie w sprawie Zrównoważonego Rozwoju jako światowy cel, który należy zrealizować do 2015 r.
Zgodnie z szacunkami, gdyby stada eksploatowano zgodnie z powyższą zasadą, ich wielkość wzrosłaby o ok. 70%. Połowy ogółem wzrosłyby o ok. 17%, dochody rybaków zwiększyłyby się o 24% (czyli 1,8 mld euro) rocznie, a wzrost wynagrodzenia załóg mógłby wynieść 25%.
Poławianie w sposób zrównoważony pozwoliłoby również uniezależnić sektor połowów od wsparcia ze środków publicznych. Ułatwiłoby to osiągnięcie stabilnych cen na przejrzystych warunkach, co przyniosłoby niewątpliwe korzyści konsumentom. Silny, wydajny i rentowny sektor dobrze funkcjonujący w warunkach rynkowych odgrywałby ważniejszą i aktywniejszą rolę w gospodarowaniu zasobami.
czytaj dalej na następnej stronie...