Kategorie
Zobacz również tu
-
Ceny na stacjach paliw ustabilizowały się
2024-10-30 -
Unijna produkcja mięsa
2024-10-30
Poznaj produkty
-
Drzwi przemysłowe przesuwne i rozwierane
2018-02-27 -
Dziennik polowy
2020-03-13 -
Opryskiwacz Booster Reset-P Caffini
2020-08-05 -
Belka herbicydowa TEKLA
2023-10-10
Od 2017 r. minimalne wynagrodzenie również dla cudzoziemców
Pracownicy sezonowi z zagranicy mają dostawać takie same pensje jak Polacy. Oznacza to, że legalnie pracującemu obcokrajowcowi będzie trzeba zagwarantować co najmniej minimalne wynagrodzenie. Przepisy wynikające z konieczności wdrożenia dyrektywy sezonowej zaczną obowiązywać już od 2017 r.
Regulacje obejmą między innymi pracowników z Ukrainy, Mołdawii, Rosji, Białorusi, Armenii i Gruzji – zatrudnianych obecnie w ramach tzw. procedury oświadczeniowej – którzy chętnie przyjeżdzają do Polski popracować. W ubiegłym roku złożono 782 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi. Jest to 100-procentowy wzrost w stosunku do 2014 r. Pracownicy ci są potrzebni do tych prac sezonowych, których Polacy wykonywać nie chcą, np. w rolnictwie, budownictwie i przemyśle przetwórczym.
Panuje powszechna opinia, że pracownicy ze Wschodu to tania siła robocza. - Jednak rzadko się zdarza, że ich zatrudnienie to tańsze rozwiązanie dla pracodawcy, który musi ponieść koszty uzyskania zezwoleń, zapewnienia transportu, zakwaterowania – stwierdza w rozmowie z serwisem infoWire.pl Andrzej Korkus, prezes Grupy EWL. Ponadto cudzoziemcy często wybierają pracę w tych częściach kraju, gdzie stawki są najwyższe.
- Gwarancja minimalnego wynagrodzenia w sytuacji wysokiej koniunktury nie będzie miała wpływu na rynek, na którym brakuje rąk do pracy. Myślę, że takie regulacje mogłyby się sprawdzić w przypadku gorszej sytuacji i wtedy ograniczyłyby dumping płacowy – uważa ekspert.
Co ciekawe, według danych Narodowego Banku Polskiego cudzoziemcy w Polsce w I kwartale 2016 r. zarobili 2,6 mld zł – to o 0,2 mld zł więcej, niż zarobili nasi rodacy pracujący za granicą.