Niemiecka prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie oszustwa dotyczącego produktów pochodzących z blisko 200 kurzych ferm oznakowanych jako ekologiczna żywność.
Jak się okazuje, warunki chowu kur nie spełniały norm produkcji ekologicznej, gdyż trzymano ptaki w klatkach i to w liczbie większej niż dozwolona. Natomiast uzyskane w ten sposób jajka deklarowano jako te pochodzące z ekologicznej hodowli. Jajka pochodzące od kur niosek z chowu ekologicznego są znacznie droższe, a wynika to z znacznie większych wymogów w obrębie dobrostanu tych zwierząt.
W ten sposób do sprzedaży wprowadzono mnóstwo jaj oznaczonych błędnymi etykietami. Bardzo możliwe, że w tą sprawę prócz gospodarzy z Niemiec zamieszani są również hodowcy z Holandii oraz Belgii.
W przypadku potwierdzenia zarzutów, będzie to największa afera w historii niemieckiego rolnictwa i dlatego też minister Nadrenii Północnej – Westfalii wysuwa żądania surowego ukarania sprawców.
źródło: Gospodarz.pl/dw.de foto:
sxc.hu