Według informacji podanych przez urząd ds. bezpieczeństwa żywności w Holandii, skażone dioksynami holenderskie jaja trafiły do Luksemburga oraz Belgii.
Niestety ceny jakie otrzymali plantatorzy ogórków były niskie tym bardziej, że wzrosły koszty produkcji, a niekorzystna ostatnimi czasy aura skutecznie utrudniała i niekiedy uniemożliwiała zbiory tych warzyw.
W punktach skupu, za kilogram ogórków przeznaczonych do konserwowania można było otrzymać 1-1,20 złotego, a więc o 0,30-0,50 złotego na kilogramie mniej niż rok Jak ustalono, jaja te pochodziły z ekologicznego gospodarstwa. W następstwie trafiły do belgijskich i luksemburskich sieci handlowych, a także do zakładu przetwórczego w Belgii.
Władze Holandii przestrzegają przed spożyciem skażonych jaj i zalecają wycofanie z obrotu skażonych produktów.
źródło: Gospodarz.pl/FAMMU/FAPA Foto: sxc.hu