Oleiste na światowych giełdach terminowych traciły wczoraj w nieznacznym zakresie. Spadek rzędu 0,4% zanotował wczoraj rzepak, którego notowania w najbliższym kontrakcie spadły nieco poniżej 456 euro/tonę.
Tydzień rozpoczął się od wzrostów notowań kontraktów terminowych na zboża. Główną przyczyną wzrostów są obawy o wysokość zbiorów kukurydzy w Ameryce Południowej (susza).
W poniedziałek marcowy kontrakt na soję poszybował w górę o ponad 3%, po sporych spadkach z końca poprzedniego tygodnia. W czwartek ukaże się styczniowy raport USDA, który uwzględni pogarszającą się sytuację podażową na rynku soi (niższe prognozy zbiorów w Argentynie i Brazylii).
Piątkowa sesja na towarowych giełdach terminowych upłynęła za oceanem pod znakiem niewielkich ruchów cen zbóż.
Oleiste na światowych giełdach zakończyły piątkową sesję w mieszanych nastrojach. Rzepak na WCE (canola) i soja na CBOT zanotowały tego dnia straty rzędu 0,3% - 1%.
Zakłady przetwarzające mięso obecną sytuację na rynku krajowym określają jako bardzo złą.
Środa przyniosła pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych. Inwestorzy ponownie zaczęli obawiać się o sytuację strefy euro, doprowadzając do przeceny wspólnej waluty.
Soja i rzepak na światowych giełdach terminowych nadal zyskiwały w środę na wartości. Jednak wzrosty notowań były już niewielkie i mieściły się w przedziale od 0,3% (soja i canola) do 0,5% rzepak na Matif.
Po poniedziałkowym odrętwieniu spowodowanym zamknięciem większości giełd towarowych, wtorkowa sesja na rynku surowców przyniosła zdecydowane ożywienie.
Soja i rzepak na światowych giełdach terminowych, podobnie jak większość towarów, zyskiwały wczoraj na wartości.
W tym roku jajka mogą nie tylko być droższe o 30 procent, ale również może ich być mniej, a wszystko to z powodu zamieszania z wymianą klatek dla kur niosek.
Pod nieobecność giełd amerykańskich, zboża na Matif zakończyły pierwszą w tym roku sesję na blisko 2% plusach.
Kontrakty terminowe na rzepak, notowane na Matif, rozpoczęły nowy rok od wzrostów.
