Ceny mięsa na krajowym rynku
W dniach 2-8 lipca bieżącego roku potaniały półtusze wieprzowe, kompensowane ćwierćtusze wołowe i tuszki kurcząt patroszonych.
W dniach 2-8 lipca bieżącego roku potaniały półtusze wieprzowe, kompensowane ćwierćtusze wołowe i tuszki kurcząt patroszonych.
Po burzliwych wzrostach na światowych giełdach towarowych przyszła pora na realizację zysków. Omawiane zboża na MATIF podrożały wczoraj już tylko o 0,4%, podobnie jak kukurydza w Chicago.
Oleiste, podobnie jak zboża, zakończyły wczorajszą sesję niewielkimi zmianami cen.
Najbliższy kontrakt na rzepak notowany w Paryżu pobił wczoraj rekord wszech czasów (notowany jest na Matif od 2001 roku), osiągając na zamknięciu sesji cenę 523,25 euro/t.
Notowania kontraktów terminowych rozpoczęły nowy tydzień od pokaźnych wzrostów.
W piątym miesiącu bieżącego roku podrożały półtusze wieprzowe i tuszki kurcząt patroszonych.
Na koniec tygodnia ceny rzepaku i canoli lekko zyskiwały na wartości (0,4-0,8%).
Piątek przyniósł dalsze wzrosty notowań zbóż na światowych giełdach. Paryska kukurydza z dostawą w sierpniu wybiła się w górę o ponad 3%, docierając tym samym do rekordowych poziomów z połowy ubiegłego roku.
Jak wynika z danych zebranych przez GUS, w maju bieżącego roku ceny żywca wieprzowego i drobiowego wzrosły.
W czwartek zbożowe kontrakty terminowe na światowych giełdach z nawiązką odrobiły notowane w poprzednim dniu straty. Najbliższe kontrakty na kukurydzę na MATIF i CBOT zyskiwały wczoraj w zakresie 2,6-2,7%, a na pszenicę ok. 3%.
Oleiste zamknęły czwartkową sesję niewielkimi zmianami cen. Soja na giełdzie w Chicago, mimo gorszych danych fundamentalnych przedstawionych w środowym raporcie USDA, zyskała na koniec dnia zaledwie 0,2%, dochodząc do poziomu 597,65 usd/t. Paryski rzepak podrożał jeszcze mniej (niespełna 0,1%) na skutek czego zakończył sesję na poziomie zbliżonym do środowego zamknięcia.
W dniach 18-24 czerwca bieżącego roku podrożał jedynie żywiec wołowy.
Wczorajszy raport USDA potwierdził pogarszanie się sytuacji na rynku zbóż w wyniku panującej od dłuższego już czasu suszy w USA i w basenie Morza Czarnego. Co ciekawe rynek na początku zareagował wzrostem notowań, po czym ceny zaczęły spadać.