Biorąc pod uwagę ujęcie wartościowe – handel amerykańską wołowiną zwiększył się jednak o 3% do 2 mld 263 mln USD.
W omawianym okresie sprzedaż na rynek unijny uległa osłabieniu. W tym czasie ze Stanów Zjednoczonych dostarczono do krajów Wspólnoty 8,9 tys. ton tego gatunku mięsa, czyli o 9% mniej niż przed rokiem.
Spadki odnotowano również w przypadku wysyłek amerykańskiej wołowiny do Korei Południowej – o 22% do 45,2 tys. ton.
Dużym utrudnieniem dla amerykańskich producentów jest zamknięcie rosyjskiego rynku na dostawy tego gatunku mięsa. Przypomnijmy, że handel został wstrzymany na początku bieżącego roku z związku ze stosowaniem raktopaminy w paszach dla zwierząt.
Z kolei największe ilości wołowiny z USA trafiły do Japonii oraz Meksyku. W przypadku pierwszego kraju, wyeksportowano tak łącznie ze 88,1 tys. ton wołowiny, czyli o 56% więcej niż przed rokiem. Dla porównania handel z Meksykiem obniżył się o 19% do 72 tys. ton.
Wzrost eksportu do Japonii wynika ze złagodzenia barier w handlu nałożonych na mięso z USA przez Tokio, poprzez dopuszczenie do eksportu mięsa zwierząt w wieku do 30 miesiąca życia. Z kolei przyczyn spadku handlu z Meksykiem należy dopatrywać się w zmianach w popycie konsumenckim, czyli w coraz większym zainteresowaniu tańszym mięsem, tj. wieprzowiną i drobiem.