Rosja rozszerzyła embargo
Wprowadzenie embarga uzasadniono wykryciem licznych przypadków szkodliwych substancji i antybiotyków w tych produktach. Według szefa rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) Siergieja Dankwerta, w ostatnich dwóch miesiącach zanotowano 17 przypadków wykrycia szkodliwych substancji i antybiotyków w podrobach wołowych importowanych z kilku krajów Unii Europejskiej, przy czym prawdopodobnie chodzi tu o Austrię, Danię, Niemcy, Włochy i Polskę. Dankwert oznajmił, że strona rosyjska nie ma podstaw, by ufać gwarancjom dawanym przez Komisję Europejską.
Niemniej jednak już w sierpniu br. Rosja wprowadziła zakaz importu z UE, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii oraz Norwegii mięsa, ryb, mleka, nabiału, warzyw oraz owoców. Był to odwet Moskwy za sankcje gospodarcze Zachodu nałożone na Rosję w związku z zaangażowaniem się tego kraju w konflikt na Ukrainie.
W pierwszych siedmiu miesiącach tego roku kraje Wspólnoty wyeksportowały do Rosji 26 tys. ton podrobów wołowych, a więc prawie dwukrotnie więcej niż w analogicznym czasie przed rokiem. Wartość tej wysyłki wyniosła prawie 40 mln EUR, w stosunku do 19 mln EUR przed rokiem.
Polski handel podrobami wołowymi
W I połowie tego roku udział Rosji w polskim handlu podrobami wołowymi (kod CN 02061095, 02061098, 02062100, 02062200, 02062991 oraz 02062999) w ujęciu ilościowym wynosił 14%, a w wartościowym kształtował się w granicy 15%.